Królestwo Planety Małp: bywało lepiej
12 maja 2024
(34 opinie)
Jack Strong - bohater i zdrajca w jednym
7 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat)
Jack Strong - zwiastun
Historia pułkownika Kuklińskiego to filmowy samograj, siłą rzeczy więc "Jack Strong" Władysława Pasikowskiego budzi niemałe emocje. Film jednak jest miejscami zaskakująco ugrzeczniony i statyczny, a bohaterom brakuje głębi. Mimo to film trzyma w napięciu do samego końca.
Siłą "Jacka Stronga" jest historia, fakty, na których oparł swój scenariusz Władysław Pasikowski. Bo to historia, która elektryzuje każdego, kto choć otarł się o czasy komunizmu. Reżyser przy tym nie ma żadnych wątpliwości: Ryszard Kukliński był bohaterem. Znał plany wojsk Układu Warszawskiego, bał się, że nuklearny konflikt zmiecie z powierzchni Ziemi Polskę. Czy jego strach był uzasadniony? Tego nie wiemy.
Z filmu możemy dowiedzieć się za to, jak wyglądały relacje między wojskami polskimi i radzieckimi. I jeśli komunistyczni oficerowie mogli sobie tak pogrywać z naszymi, jak Oleg Maslennikov (w roli marszałka Kulikowa) czy Dimitri Bilov (w roli Saszy Iwanowa), to były to koszmarne czasy. Paradoksalnie - zwłaszcza dla naszych wojskowych, którzy pod czerwonym butem musieli strzelać do swoich rodaków. O tym, jak były to czasy niebezpieczne przekonujemy się już w pierwszej scenie, w której zdemaskowany agent CIA zostaje spalony żywcem w piecu hutniczym.
Angaż rosyjskich aktorów był strzałem w dziesiątkę. Pal licho, że to role jednowymiarowe, postaci wybuchowego i nieobliczalnego Kulikowa oraz zimnego i wyrachowanego Iwanowa dały filmowi ogromny ładunek emocjonalny i swoisty koloryt. Znacznie gorzej jest po stronie amerykańskiej - role oficerów CIA są "kukłowate" i pozbawione życia. Wręcz groteskowo wypadł pewien czarnoskóry agent, który pod koniec filmu pomaga Kuklińskiemu.
Oczywiście najważniejszy był sam Kukliński, którego samotność i poświęcenie dla sprawy świetnie oddał Marcin Dorociński. Samotność w pracy, ale i w domu, bo nawet najbliżsi nie mają pojęcia o jego tajemnicach, a jeden z synów regularnie bluźni na ojca, wyrzucając mu współpracę z komunistami. Sam aktor też się dla roli poświęcił - dwa lata po rzuceniu nałogu nikotynowego musiał znów chwycić za papierosy, bo Ryszard Kukliński palił jak smok. Dorocińskiemu dzielnie asystowała Maja Ostaszewska, która błysnęła w scenie zazdrości (znanej ze zwiastuna), ale w całym filmie, podobnie jak cała rodzina Kuklińskiego, nie miała zbyt wiele roboty, bowiem scenariusz opiera się niemal wyłącznie na roli pułkownika.
Ciekawie zaprezentowali się dwaj oficerowie grani przez Mirosława Bakę i Zbigniewa Zamachowskiego. Choć były to role zagrane brawurowo, to trudno pogodzić się z wizerunkiem polskich dowódców proponowanym przez Pasikowskiego - wizerunkiem safanduły, gamonia i tchórza. Jeśli tak było, Kukliński raczej nie musiał się obawiać swoich rodaków (w przeciwieństwie do Sowietów).
"Jack Strong" to film dość statyczny, momentami zaskakująco niemrawy jak na thriller sensacyjny. Sceny kręcone w USA, sceny na jachcie czy zwłaszcza końcowa scena pościgu wyglądają tak, jakby po prostu zabrakło pieniędzy na dodatkowe plany, kamery czy rekwizyty (w postaci samochodów). Bohaterowie są jakby ugrzecznieni, niewiele klną (a przecież żołnierze musieli kląć jak szewcy), co tym bardziej dziwi, bo Pasikowski w "Psach" udowodnił, że przekleństw się nie boi. O dziwo jednak - mimo tych niedociągnięć, mimo że każdy mniej więcej wie, jak się potoczyła historia pułkownika, "Jack Strong" trzyma w napięciu, a widz drży o życie Kuklińskiego.
Ryszard Kukliński z pewnością nie był jedynym polskim oficerem, który z przerażeniem obserwował uległość polskich władz wobec radzieckiego reżimu. Był za to jedynym, który zareagował. Jego przerażenie było tym większe, im bliższa była groźba wybuchu konfliktu nuklearnego. Na ile w istocie była realna - tego się nigdy nie dowiemy.
Film
Zobacz także
"Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa
2 maja 2024
(22 opinie)
Recenzja "Challengers": intensywne kino
27 kwietnia 2024
(52 opinie)
Opinie (355) 3 zablokowane
-
2014-02-09 09:09
Wielki Ryszard (4)
Nie rozumiem jak można mówić o zdradzie przecież przysięgał służyć narodowi polskiemu i przysięgę wypełnił.
- 15 3
-
2014-02-09 12:53
Tak... (3)
właśnie..brawo ! krótka a jakże sensowna opinia...! zgadzam sę 2 100 procentach..
- 6 2
-
2014-02-09 15:53
(2)
Dobrze pracował aby zarobić dolary amerykańskie, widocznie CIA płaciło lepiej niż KGB. Poczytajcie na Wikipedii o swoim bohaterze.
- 1 7
-
2014-02-09 18:46
(1)
przykro mi..ale Ty naprawdę nic nie kumasz...dolary i dolary...tam właśnie zyje sie za dolary tak jak u nas..komuchy żyli za bony i dolary takze..róznica jest wielka..ale Ty jej nie widzisz-do okulisty ...
- 5 2
-
2014-02-11 04:59
bo to DEBIL
wioskowy glupek i taka jego opinia
- 0 0
-
2014-02-09 01:09
Zamiast Jacka Stronga wolę Johnnie Walkera. (1)
Jestem antykomunistą, niestety muszę jednak przyznać, że Kukliński w mojej opinii jest zdrajcą. Rozpoczynając pracę jako oficer w Ludowym Wojsku Polskim doskonale wiedział komu służy i jaka jest doktryna wojenna PRL. Jeśli był tak zagorzałym wrogiem systemu mógł odbyć zasadniczą służbę wojskową i podziękować armii. Mógł zostać księdzem, lekarzem, badylarzem lub sprzedawać kremplinę. W ostateczności uczyć w szkole historii i mówić uczniom o Katyniu. Wybrał drogę prostszą, mieszkanie, dobrą pensję -przywileje, sklepy bez kolejek przeznaczone tylko dla wojskowych zaopatrzone w towary o których przeciętny Kowalski mógł tylko pomarzyć. Każdy odpowiada za siebie, ktoś przecież też musiał służyć w tej armii - nie krytykuję takiej postawy. Być może się nawrócił, pokochał wolność i demokrację amerykańską. Zasmakował jej zapewne w Wietnamie. Będąc wojskowym doskonale zdawał sobie sprawę, iż przekazując informacje o sowieckich planach naraża także wszystkich Polaków. To w Polsce stacjonowali sowieccy żołnierze, polskie jednostki miały także wspierać Moskwę. Miały także przeprowadzać ataki nuklearne na Niemcy. Oczywistością jest, że pierwszym działaniem po dostarczeniu przez Stronga tajnych informacji było wycelowanie kolejnych rakiet w kierunku Polski. Kukliński zapłacił ogromną cenę i jest to postać tragiczna, jednak nie twórzmy na nowo historii tak jak robili to komuniści. Bohaterem była "Inka", nie Kukliński.
- 5 9
-
2014-02-11 04:56
twoje miejsce jest w kanale, kanalio
- 0 0
-
2014-02-07 06:37
Cos pan mylisz. Zdrajcy i bohaterzy w jednym (5)
to byli w 1989 roku w Magdalence i przy okraglym stole. A to nie jest przeciez film o generale Jaruzelskim i Lechu W. i calej reszcie co nie mogla sie juz doczekac upadku samoistnego komuny w Polsce. bo tak im bylo teskno do kolejnej wladzy
- 103 26
-
2014-02-07 06:42
na yt jest caly serial "gry wojenne"| do obejrzenia (2)
polecam przy okazji
- 16 3
-
2014-02-07 07:22
(1)
Ogladalem.warty polecenia
- 18 3
-
2014-02-11 04:53
w najblizszy czwartek wersja pelnometrazowa w tvp o 22
- 1 0
-
2014-02-07 10:05
(1)
no masz!!! pierwsza recencja, kiedy to dziennikarzynie brakuje przeklenstw w filmie. Ewenement na skale swiatowa chyba. Takie rzeczy tylko u Borysa.
- 15 0
-
2014-02-08 09:04
dokładnie
Też na to zwróciłem uwagę. Czyli film bez wulgaryzmów nie może być dobrym filmem? Swoją drogą, płk. Kukliński podobno w ogóle nie przeklinał i 3xku... w wykonaniu Dorocinskiego, nawet temu filmowemu pułkowników nie pasuje. Swoją drogą film znośny, nie może się równać z "Krollem", ale to zupełnie inne kino. A pan pułkownik Kukliński bohaterem jest i basta.
- 8 0
-
2014-02-10 19:44
Dobry film!
Nie są to 'Psy' , ale warto. Rosjanie zagrali rewelacyjnie, bardzo twarzowi;)
- 2 0
-
2014-02-10 19:03
Homo sovietiqus
Wypowiedzi niektórych wojskowych w TV to przykład ,że homosovietiqus w Ojczyźnie niestety jeszcze jest . Dużo pracy przed nami aby prorocze słowa p Szczepkowskiej o upadku komuny przekuć w fakt .
- 1 1
-
2014-02-07 06:30
Facet miał jaja, a osądził go Bóg. (35)
Film przynajmniej o czymś, realne ludzkie dylematy i wielowymiarowa rzeczywistość, w przeciwieństwie do wielu innych polskich gniotów.
- 181 48
-
2014-02-07 07:23
zadrajca (13)
ktoś kto złozył przysięge a potem kablował za kasę jest zdrajcą i już a bóg musi najpierw istnieć żeby sie w to mieszał
- 30 59
-
2014-02-07 09:43
(2)
zdrajca to jest szechter i bolek czarnecki, walter i solorz zak (wszyscy maja powiazania z SB)
- 19 4
-
2014-02-10 16:01
w/w to zdrajcy? ciekawe kogo zdradzili...
a TW Balbina niejaki J.K. co go nie internowali-to patryjota?
- 0 1
-
2014-02-07 11:20
czy ktos kiedys rozliczy bolka?
- 10 3
-
2014-02-07 08:37
nie ma to jak internetowi pogromcy Boga :))) (2)
- 16 6
-
2014-02-07 16:16
(1)
i jak internetowy wyznawca tegoż.
bo w kościele co niedziele raczej puchy są.- 1 5
-
2014-02-08 17:55
Mów za siebie
ja należę do tych co nabijają statystyki, do zobaczenia po tamtej stronie :).
- 2 0
-
2014-02-07 12:00
Ty Polon... (1)
On w przeciwieństwie do Twoich ,,idoli,, kasy za to nie brał.. to tak na marginesie
- 10 5
-
2014-02-08 12:28
jasne
Darowiznę przyjal
- 4 2
-
2014-02-07 16:14
myśl zanim napiszesz
Zastanów się młody człowieku bo po twojej wypowiedzi wnioskuję za masz max 15 lat, jaką składał przysięgę i komu a generalnie nie robił tego za pieniądze. Poczytaj a potem się wypowiadaj i spytaj się ojca jaka składa przysięgę w wojsku.
- 10 1
-
2014-02-07 08:54
(2)
nieważne że przysięga byłaby na "wiernosć" Leninowi Hitlerowi Stalinowi Pol Potowi - ważne by być jej wiernym - tak?
- 30 4
-
2014-02-07 13:14
To trzeba było nie przysięgać. Zdrajcom od zarania dziejów nikt nie ufał - wrogi król korzystał z usług zdrajców, a jak się "zużyli" to ich utylizował a nie zaliczał w poczet bohaterów.
A patrząc nieco z innej strony: dobry agent to taki agent o którym nikt nigdy się nie dowie i który nigdy nie dostanie medalu, którym będzie się mógł pochwalić.- 5 15
-
2014-02-07 12:40
TAAAAAAAAAAK
- 1 11
-
2014-02-07 07:37
No no
- 1 5
-
2014-02-08 16:44
Boga nie ma! Osądzić możemy go tylko my (3)
- 1 2
-
2014-02-08 17:59
Staniesz kiedyś przed Nim i Mu powiesz, że Go nie ma. (2)
A potem, będziesz żałował, że sądziłeś innych. ("Nie sądźcie, żebyście nie byli sądzeni".) Pozdrawiam.
- 2 1
-
2014-02-08 19:44
oj biedny jesteś. wierzysz w bajki o bogach (1)
- 1 1
-
2014-02-10 12:24
Pomyłka - ja wierzę w Boga, a w bogów to chyba wierzysz Ty
(pieniądze, zdrowie, Ty sam, etc.). Jestem szczęśliwy, nawet jak mi się coś nie udaje i nie boje się śmierci - także nie musisz się nade mną litować.
- 1 0
-
2014-02-08 21:09
facet był jak kaszub: kasa kasa kasa po trupach ale kasa
- 0 5
-
2014-02-07 06:41
i nie zepsil sie po 1989 roku (9)
co wiecej nadal byl scigany prawie do konca zycia.
- 37 11
-
2014-02-07 10:09
Ciekawe kto go ścigał? (7)
Zdrajca to zdrajca. Jak masz Zonę/męża i pieprzysz sie z kimś innym to co zrobiłeś? ZDRADZIŁEŚ. Życiorys tego "bohatera" jest dość dziwny i mocno sowiecki.
- 9 46
-
2014-02-07 21:29
(1)
hmm widze, ze sami praworzadni tutaj. Wiedzac, ze moze sie stac cos zlego na pewno kazdy trzymalby sie swojej przysiegi buhahah kuzwa ludzie nie potrafia dotrzymac noworocznych postanowien, ze zrec mniej beda, a co dopiero powazniejsze tematu. I wy mowicie o zdradzie, ze nie dotrzymal slowa...bitch pliiiizzzz
- 8 2
-
2014-02-08 16:01
bohater //////////?
A co byłoby gdyby Amerykanie na podstawie dostaczonych przez niego planow zaatakowali Polske i zgineliby ludzie, tysiące polaków? Nadal byłby bohaterem?
- 3 14
-
2014-02-08 11:02
Zdrada a zdrada (1)
asad jeśli zdradziłeś z amerykanką to nie jest zdrada to jest patriotyzm
- 2 3
-
2014-02-08 15:55
jezeli zdradziles z kimkolwiek to jesteś kanalia i świnia
i nic tego nie usprawiedliwia.
- 1 9
-
2014-02-08 11:00
co ty pieprzysz małolacie (1)
Nie można będąc patryjotą zdradzić systemu anty-narodowego, bestialskiego i bandyckiego. Każda forma walki z takim systemem jakim był PRL to przejaw postawy patryjotycznej, godnej najwyższego szacunku. Chyba nie rozumieją tego tylko GUANiarze i ludzie "moralnie umoczeni
- 21 3
-
2014-02-08 15:54
kariera w LWP i zasadnicza rola w wydawaniu pieniedzy z sowieckiej kieszeni
Ciekawe co takiego robił ten wasz bohater ze sowieci płacili mu kasę? Ilu kumpli z wojska poszło siedzieć za kasę którą kukliński wydawał lekka ręką?
- 1 7
-
2014-02-07 18:49
do czasy wejscia do NATO w 1998
robili to prawie wolni polscy prezydneci
- 3 1
-
2014-02-07 11:58
Bohater dla Polaków a zdrajca dla zdrajców Polski...
- 28 7
-
2014-02-08 14:28
a Snowden to też zdrajca?
W sumie zrobił to samo co Kukliński a ludzie go wielbią.
- 2 1
-
2014-02-07 10:27
Jak powiedział wałęsa : " szpieg to szpieg" i nie podam mu ręki (2)
i miał rację
- 11 33
-
2014-02-07 12:02
Na miłość boską Bolek...
Nie opalamy się w szelkach..prowadzący nie poinstruował??
- 14 1
-
2014-02-07 11:21
ten to ma tupet a on kim byl TW BOLEK
- 18 1
-
2014-02-07 08:45
"w przeciwieństwie do wielu innych polskich gniotów." (1)
W takim razie nie masz zielonego pojęcia o polskiej kinematografii
- 6 15
-
2014-02-07 08:52
Nie ma to jak dowalić komuś z rana,
nic to, że nie na temat. Lepiej Ci? To miłego dnia życzę :).
- 10 1
-
2014-02-10 09:58
RANY!!! co za dyletancka recenzja!!!:-( fatalnie napisana,plytka!kompromitacja!
- 1 3
-
2014-02-09 18:55
Za czasów PRLu przysięga wojskowa zawierała słowa:
...stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką ...
- 7 0
-
2014-02-09 17:37
Pułkownik Kukliński
- osamotniony bohater, "pierwszy" polski oficer w NATO, nigdy nie zdradził Polski. Polska była zniewolona przez komunistów i pozbawiona suwerenności, z sowieckimi wojskami na naszym obszarze. Zdrajcami byli ci którzy wiernie służyli sowietom i godzili się na posłuszeństwo wobec Moskwy
- 12 2
-
2014-02-09 16:25
Ciekawe
Ciekawy czy jakil oficer spedaje dane nato np: Chiną a za 30 lat nakręcą kolejny film o "bohaterze".
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Kina
Gdańsk
Helios Forum Gdańsk
Forum Gdańsk
Helios Alfa Centrum
Alfa Centrum
Helios Metropolia
Galeria Metropolia
Cinema1
Galeria Morena
Kino Muzeum
Muzeum II Wojny Światowej
Kino IKM
Instytut Kultury Miejskiej
Gdynia
Helios Riviera Gdynia
Centrum Riviera
Sopot
Multikino Sopot
Centrum Haffnera
Rumia
Multikino Rumia
Galeria Rumia
Filmy
