• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O Kopciuszku, który pomylił bale. Recenzja filmu "Dziewczyny z Dubaju"

Tomasz Zacharczuk
27 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Leje się szampan, wiją się w orgiach nagie ciała, na złotej tacy leżą złote burgery, ale w hedonistycznych odmętach luksusu, rozpusty i bogactwa sens tej opowieści dryfuje gdzieś obok widza. Gdy nareszcie wypływa na wierzch, niewielu jest już w stanie zainteresować. Rozgłosu i kontrowersji "Dziewczynom z Dubaju" przed premierą nie brakowało, ale temperatury podczas samego seansu nie udało się podtrzymać. Całe to filmowe danie jest mocno wystygłe, a w dość sugestywnym finale twórcy zamiast je podgrzać, niezdarnie przypalają.



Ten film, prędzej czy później, musiał powstać, bo "afera dubajska" kilka lat temu porządnie zatrząsnęła środowiskiem - ogólnie nazwijmy to - celebrytów, wzbudzając ogromne zainteresowanie opinii publicznej.

W książce zatytułowanej "Dziewczyny z Dubaju" dziennikarz śledczy Piotr Krysiak, bazując na relacjach samych świadków i ujawnionych w Internecie korespondencjach, dość szczegółowo opisał proceder oferowania usług seksualnych przez polskie modelki, uczestniczki konkursów piękności, aktorki i piosenkarki.

Wyjazdy na "sex-eskapady" miały organizować Emilia P., Joanna B. i Karolina Z., które inkasowały niemały procent od niemałych zysków. Sponsorami mieli być przecież arabscy szejkowie, zamożni playboye i prominentni politycy, którzy chętnie wykładali kasę na spełnianie nawet najbardziej mrocznych fantazji.

"Dziewczyny z Dubaju" to opowieść zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Jest historią kobiet, które oferowały swoje seksualne usługi bogatym arabskim szejkom. "Dziewczyny z Dubaju" to opowieść zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Jest historią kobiet, które oferowały swoje seksualne usługi bogatym arabskim szejkom.

Fabuła jak zapętlony teledysk



Rozkręcaniu nielegalnego biznesu od podstaw w filmowych "Dziewczynach z Dubaju" przygląda się Maria Sadowska, dopingowana przez Dodę, która zabierając się za produkcję, jeszcze dodatkowo nagłośniła całe przedsięwzięcie.

Na ekranie przez grubo ponad połowę filmu obserwujemy, jak przebojowa Emi (Paulina Gałązka) coraz głębiej przenika w świat zdeprawowanych mężczyzn, wyuzdanych kobiet, wielkich pieniędzy i jeszcze większych pokus. Z niespełnionej nastolatki, tułającej się po prowincjonalnych konkursach piękności, główna bohaterka błyskawicznie przeobraża się w topową "dziewczynę do towarzystwa", a z pomocą Marianki (Katarzyna Sawczuk) i jej matki, Doroty (Katarzyna Figura), wkrótce sama organizuje prężnie funkcjonujący seks-biznes.

Dalej wszystko podąża w bardzo przewidywalnym kierunku i według zasad, jakie Emi i twórcy filmu już na samym początku wykładają widzowi. Tym bardziej trudno zrozumieć, dlaczego aż tak znaczną część filmu poświęcono na eksponowanie tego, co jest tak naprawdę oczywiste i czytelne.

Wydaje się w pewnym momencie, że fabuła "Dziewczyn ..." jest zapętlonym teledyskiem, która poza dynamicznym montażem i wizualnymi ozdobnikami, zasadniczo dostarcza niewiele treści.

Z pełnym przekonaniem można wręcz powiedzieć, że wieje nudą, a roznegliżowane ciała modelek i wszechobecny blichtr szybko powszednieją, odzierając ten film niemal zupełnie z emocji.

Tych zdecydowanie najwięcej jest w finałowych 30 minutach, ale chaos, który towarzyszy zaplataniu wszystkich wątków, deformuje cały przekaz. Zostajemy wręcz zbombardowani przemocą i okrucieństwem, które przez cały niemal film Sadowska kamufluje za pomocą nie zawsze trafionego humoru. Zapewne taki był zamysł, aby lekką, rozrywkową konwencję znienacka obrócić o 180 stopni, ale przeładowane negatywnymi emocjami i trochę na siłę umoralniające zakończenie świadczy o tym, że tej głębi, powagi i refleksji wyraźnie zabrakło we wcześniejszych fragmentach produkcji. Sugestywne końcowe sceny - jak choćby ta, w której dubajski pałac wystylizowano na dantejskie kręgi piekła wypełnionego rozpustnikami - być może robią wrażenie, lecz trudno zarazem pozbyć się uczucia, że za dużo filmowej taśmy poszło na małostkowe i po prostu zbędne rzeczy.

Film Marii Sadowskiej dość skrupulatnie obrazuje proceder tzw. "sex-workingu". "Dziewczyny z Dubaju" obrazują, jak na wielką skalę kilka lat temu rozrósł się handel własnym ciałem. Film Marii Sadowskiej dość skrupulatnie obrazuje proceder tzw. "sex-workingu". "Dziewczyny z Dubaju" obrazują, jak na wielką skalę kilka lat temu rozrósł się handel własnym ciałem.

Paulina Gałązka dźwiga ten film



Niezbędna dla tej opowieści jest na pewno Paulina Gałązka, która w "Dziewczynach ..." błyszczy bardziej niż olśniewające kreacje i złote ornamenty luksusowych apartamentów razem wzięte. Swojej bohaterce zapewnia niejedno oblicze, dzięki czemu Emi wydaje się być najbardziej kompletną i najrzetelniej przedstawioną w filmie postacią. Wbrew pozorom nie jest to łatwa rola, a aktorskie poświęcenie Gałązki procentuje z każdą kolejną sceną. Jeśli gaśnie na ekranie (a zdarza się to raczej rzadko), to za odcięcie prądu odpowiada w tym przypadku bardzo prowizoryczny scenariusz. Ten sam scenariusz, który jednocześnie zgrabnie wplótł w opowieść dwie barwne postaci na dalszym planie, w które bez grama fałszu wcieliły się dwie Katarzyny: Sawczuk i Figura.

Sporo jest w filmie Marii Sadowskiej jakości i profesjonalizmu, ale niestety równie dużo populizmu i zagrywek pod publikę. Dużo jest w warstwie językowej "Dziewczyn ..." "mięsa", ale raczej tego słabo doprawionego i podawanego bez dodatków. Wulgaryzmy więc wysypują się z rękawa, ale dobrych dialogów można szukać ze świecą. W przeciwieństwie do nagości, która choć dominuje, to jednak nie przysłania (do pewnego momentu) wydźwięku całego filmu. Mnóstwo jest natomiast wątków, postaci i wydarzeń, co prawda zgrabnie zawoalowanych, ale jednoznacznie odwołujących się do znanych nazwisk, których w kontekście "afery dubajskiej" przecież nie brakowało. W pewnym momencie twórców bardziej chyba interesuje zabawa w skojarzenia widzów niż sedno problemu.

Paulina Gałązka w roli Emi jest zdecydowanie najjaśniejszą postacią całego filmu. Młoda aktorka momentami w pojedynkę dźwiga ciężar całej produkcji. Paulina Gałązka w roli Emi jest zdecydowanie najjaśniejszą postacią całego filmu. Młoda aktorka momentami w pojedynkę dźwiga ciężar całej produkcji.

Bajka z plastiku i złota



Sednem filmu jest natomiast ukazanie, eufemistycznie ujmując, sex-workingu z kobiecej perspektywy, czego po autorce takich produkcji jak "Dzień kobiet" i "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej" można było się spodziewać. Reżyserka próbuje swoje bohaterki zrozumieć, wytłumaczyć ich zachowanie, może nawet po trochu rozgrzeszyć czy współczuć, ale zarazem na samym końcu wystawia im dość słony rachunek. Żeby nie było, sowicie też dostaje się panom. Pewna równowaga wydaje się więc zachowana, lecz wszystkie formułowane w "Dziewczynach ..." wnioski i refleksje sprawiają po prostu wrażenie trywialnych i dość banalnych. A przez to cały film jest płaski, jednowymiarowy, odmierzony przy linijce, a do tego sztuczny, plastikowy i miejscami kiczowaty.

Nie do końca wiadomo, jak traktować "Dziewczyny z Dubaju" i na czym właściwie zależało twórcom. Czy jest to ociekające seksem, opływające w luksusy i zabawiające teledyskową formą kino rozrywkowe, czy demaskujący ludzką zachłanność i moralne zepsucie dość luźny w swojej konstrukcji dramat? Zapewne jedno i drugie, co razem składa się na uwspółcześnioną w swojej formie i treści bajkę dla dorosłych z bardzo gorzkim morałem. Kopciuszek w tym przypadku płaci bowiem bardzo wysoką cenę za pantofelki i wejście na bal.

OCENA: 4,5/10

Film

5.2
65 ocen

Dziewczyny z Dubaju (26 opinii)

(26 opinii)
dramat, sensacyjny

Opinie (254) ponad 20 zablokowanych

  • Mi film się podoba. Bardzo fajne sceny. (6)

    Film nagłośniony. Dużo sexu. Nie wiem o czym jest film na tą chwilę ale lubię ten film. Obejrzę na pewno.

    • 4 36

    • Twoja wypowiedź mówi wszystko

      "jest dobry ale nie wiem o czym " podoba mi się chociaż dopiero chce obejrzeć" brawo Ty

      • 13 1

    • Twoja wypowiedź jest bezcenna

      Lubisz ten film ale nie wiesz o czym jest i podoba Ci się chociaż dopiero chcesz go obejrzeć ? Brawo Ty

      • 10 2

    • Szarmuty z Polski (2)

      Nie dziewczyny z Dubaju. Taki powinien być tytuł. Jak ktoś nie zna arabskiego niech sobie na Googlach przetłumaczy.

      • 7 1

      • Szaramuty

        Piszesz

        • 2 3

      • Chyba kocmoluchy i szony z Polski

        • 3 0

    • pewnie w domu masz braki, dlatego podoba..

      • 2 0

  • Polki zawsze dawaly sniadolicym. (8)

    Za kozuch,czy jeansy w Turcji,albo na wakacjach w Tunezji,czy Egipcie.Kazda,ktora jezdzi sama za granice jezdzi tam w jednym celu.

    • 20 8

    • Potwierdzam

      • 4 4

    • A za kolacje czy drinka w Polsce to jest ok?

      • 7 3

    • (2)

      Moja luba pojechała sama i wróciła bez kożucha i bez jeansów dla mnie , zmarnowany tydzień !

      • 7 1

      • Bo turek ja oszukal. (1)

        Obiecywal kozuch,a po wszystkim kazal jej spi..

        • 9 1

        • tak , nierozgarnięta ta moja luba , mogła wziąć zapłatę z góry

          • 6 2

    • A kto dziś chodzi w kożuchu skoro byle baran czy owca wie że to się nosi odwrotnie ?!

      • 0 0

    • Bo Polki dawanie obcemu, od tak - mają we krwi. Byle był śniady lub obcokrajowiec

      Zawsze chętniej obcemu niż swojemu

      • 4 1

    • Racja

      Ogólnie to szmaty które chcą zabawy, dużo kasy i przygód. Takie szmaty są dosłownie g*wno warte.

      • 1 0

  • (5)

    Kobiety które są z facetami za pieniądze i wygodne życie bez uczucia mógłbym jeszcze zrozumieć . Kobiet które są z facetem i nie potrafią odejść tylko dlatego że kiedyś popełniły błąd wychodząc za niego za mąż ,faceta który pije i bije nie zrozumiem nigdy. Taka sytuacja to dno z którego nie ma wyjścia , odejście od takiego zbira daje szansę na odbicie się od tego dna trwanie w takim związku szansy nie daje .

    • 8 12

    • Acha to potrafisz zrozumieć tylko kobiety które są pijawkami bez uczuć (1)

      I wykorzystują facetów materialnie , ale w drugą stronę patologi już nie ?

      • 5 3

      • Życie w luksusie nie robi nikomu krzywdy i jest za zgodą obu stron, życie będąc bitym i okradanym przez własnego męża jest dla mnie nie zrozumiałym . Oczywiście oba związki można w dowolnym momencie przerwać tylko z ze związku z pijakiem trudniej o ile jest to możliwe jest się pozbierać . Myślisz że 70 letni facet nie wie dlaczego jest z nim 25 letnia dziewczyna? Ja bym wiedział .

        • 5 3

    • NIE dla przemocy (2)

      To nie jest takie proste, jak Ci się wydaje. Myślę, że żadna kobieta nie wyszłaby za mąż za potwora wiedząc, jakie piekło on jej zgotuje, że będzie ją bił, pił. Tacy ludzie są wybitnymi manipulatorami, potrafią się maskować przed daną kobietą, jak i otoczeniem, dlatego wielu ludzi nie wierzy, że taki wspaniały, zacny człowiek mógłby uderzyć żonę! Poza tym przemoc nie dzieje się z dnia na dzień, lecz granice są stopniowo przesuwane, jak z powiedzeniem o żabie, która - gdy się ją wrzuci do wrzątku, to od razu wyskoczy, lecz gdy podgrzewa powoli wodę, to żaba nawet nie zauważy, gdy jest już ugotowana. Żal mi wszelkich ofiar przemocy: kobiet, zwierząt, dzieci, ale i mężczyzn (przemoc psychiczna, o czym rzadko się mówi). Często, gdy zjawi się choć jedna osoba, która poda pomocną dłoń i zdecydowanie wesprze psychicznie, to ofiara przemocy zaczyna odzyskiwać zdrowie psychiczne i jest w stanie wyjść z kręgu przemocy, niestety często ludzie udają, że nie widzą lub wolą się nie mieszać. Poczytaj trochę o mechanizmach przemocy domowej, w książkach lub choćby w Internecie.

      • 2 0

      • Bardzo często szlaufy( bo nazwać inaczej nie można) same szukają największych kozaków

        Na dzielni by czuć siłę na mieście i wogole rock and roll ale gdy leci pierwszy strzał na oko uświadamiaja sobie że ich luby w domu też musi być kozakiem i macho

        • 2 0

      • Filozoficznie ale gdyby mnie żona biła zdradzała i do tego piła po prostu bym odszedł . Taki związek to i tak związek bez przyszłości.

        • 0 0

  • (1)

    Super film. Polecam

    • 5 18

    • Dwóch(dwoje , dwie) nie oglądały ale nie polecają .

      • 0 0

  • Kobieta po to ma...

    • 2 4

  • Do tego dodać patologiczne galę MMA jakiś youtuberów (3)

    I innych 5 na 5 w oktagonie , i mamy przekrój niźin społecznych dla niźin społecznych, sam dół drabiny społecznej, jacyś neandertalczycy bez techniki się leją a tacy sami się tym grzeją i wciskają to dzieciakom. Wyreżyserowane konflikty a motłoch za to płaci , żenada

    • 23 1

    • Niźin? (2)

      • 2 4

      • Tak, niźin z baźin.

        • 4 0

      • Tylko taki błąd wyłapałeś ?

        Tobie nigdy nie zdarzył się błąd słownika podczas pisania ?

        • 5 0

  • Generalnie spoko ale jak dla mnie faktycznie przydługi i pare scen zupelnie niepotrzebnych

    • 2 6

  • jakoś mnie nie dziwi popularność tematyki eksluzywnego dawania d**y wśród naszej rodzimej gawiedzi

    przecież tak bardzo lubimy blichtr, disco polo, mordobicia, cwaniactwo.

    • 11 2

  • Dziewczyny

    Z d*paju.

    • 15 1

  • Mam płacic za takiego gniota??Za pól roku bedzie w telewizji a i tak niewiem czy znajde na niego czas chyb ze jednym okiem w

    • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Noc w Kinie Studyjnym - Wilczyca| Kino Kameralne Cafe

25 zł
impreza filmowa, projekcje filmowe

Kim jesteś, Hamlecie? NT live w Helios na Scenie

44,90 zł
projekcje filmowe

Filmowe Poranki: Tomek i Przyjaciele, cz. 6

28,90 zł
impreza filmowa, projekcje filmowe