Dokąd i kiedy chodzić do kina, żeby zaoszczędzić?
Prawie 90 złotych może kosztować dwuosobowy wypad w weekend do jednego z trójmiejskich kin. Są jednak sposoby, by horrendalną cenę obniżyć aż o kilkadziesiąt złotych i na film wybrać się nawet trzy razy taniej. Sprawdzamy, kiedy i gdzie w Trójmieście opłaca się chodzić do kina.
Single i duże rodziny płacą mniej
To i tak opcja całkiem "oszczędna", bo jeśli do wspomnianego multipleksu zabierzemy w weekend więcej osób, na wyświetlaczu kinowej kasy nieuchronnie pojawi się trzycyfrowa suma. Nawet powyżej 150 zł! Tyle bowiem za dwa normalne i dwa ulgowe bilety plus dwa zestawy przekąsek zapłaci czteroosobowa rodzina. W takiej sytuacji na kolejną wizytę w kinie nikt z domowników zbyt szybko się nie zdecyduje.
Zobacz także: Ciemna strona kina, czyli krótki film o zarabianiu
Co jednak, jeśli jesteśmy filmowym maniakiem? Najprościej byłoby zostać singlem, który na film zawsze wybiera się w pojedynkę i z pełnym brzuchem. Można też kombinować w drugą stronę - z Kartą Dużej Rodziny zazwyczaj za bilet do kina płacimy mniej niż normalnie. Ale to nie wszystko: sposobów na tańsze seanse jest więcej.
Weekendy i poniedziałki bez przepłacania
Pomimo zawyżonych cen i większego niż w tygodniu ścisku, wielu wciąż nie wyobraża sobie chodzić do kina poza weekendem. Seanse w soboty i niedziele mają bowiem dwa oczywiste plusy - szybko można zapoznać się z filmowymi nowościami, a i czasu na wypad do kina jest znacznie więcej. I wcale nie trzeba wydać fortuny.
W Multikinie w Gdańsku każdy film obejrzymy w weekendy za jedyne 16 zł, również w 3D. W porównaniu do reszty kin w kieszeni zostaje nam nawet kilkanaście złotych. Niewiele więcej (17 zł) zapłacimy w Gdyńskim Centrum Filmowym, choć repertuar nie będzie już tak obszerny. Plusem z kolei na pewno w tym przypadku jest nieporównywalnie krótszy niż w multipleksach blok reklamowy.
Zobacz także: aktualny repertuar kin w Trójmieście
Wspomniane oferty gdańskiego Multikina i GCF są o tyle atrakcyjne, iż obowiązują przez cały tydzień. Z powodzeniem można więc zdecydować się na poniedziałkowy seans, mając zapewne do dyspozycji znacznie większy wybór wolnych miejsc. Dodatkowo w Gdyńskim Centrum Filmowym w każdy poniedziałek za bilet zapłacimy nie 17, a 13 złotych.
Otwarcie tygodnia w filmowym stylu opłaca się też w Kinie Żak. W ramach "poniedziałku za dyszkę" za bilet zapłacimy 10 złotych. Należy jednak pamiętać o mocno ograniczonym i ambitnym repertuarze gdańskiego klubu.
Wtorki i środy, czyli coś, co widzowie lubią najbardziej
Najwięcej kinowych promocji trójmiejskie multipleksy przygotowują mniej więcej w połowie tygodnia, ale już we wtorek gdzieniegdzie da się na salę kinową wejść taniej niż zazwyczaj. W sieci kin Helios (Gdańsk - Galeria Metropolia i C.H. Alfa oraz Centrum Riviera w Gdyni) w ramach akcji Tani Wtorek każdy film obejrzymy za 19 złotych (również w 3D). Zaledwie 10 złotych wydamy z kolei w każdym Multikinie (tym razem nie tylko Gdańsk, ale i Gdynia oraz Sopot) pod warunkiem, że za bilet zapłacimy kartą płatniczą konkretnej firmy.
Prawdziwym rajem dla miłośników kina jest środa. W gdańskim, gdyńskim i sopockim Multikinie w ramach "megaśrody" film, zarówno w 2D, jak i 3D, obejrzymy już za 14,90 zł. "Super środą" widzów kusi także Cinema 3D w Galerii Morena, ale w tym przypadku następuje już rozgraniczenie: 15,90 zł za 2D oraz 18,90 zł za 3D. Również dwie stawki, też promocyjne, obowiązują w Cinema City Krewetka. Środowy bilet na film w 2D kosztuje 16 zł, a na projekcję trójwymiarową wydamy 19 zł.
Czwartki dla czekoladożerców, piątki dla studentów
Jeżeli napięty w poniedziałki, wtorki i środy grafik nie pozwala na wypad do kina, to także w czwartki skorzystamy z biletowych promocji. Aby zaoszczędzić, musimy jednak najpierw... zapłacić. Dokładnie za trzy czekoladowe przekąski określonej marki. Dzięki akcji "Bueno czwartki" w każdym Heliosie, Cinema 3D i Multikinie na bilet wydamy 12 złotych. Trzeba jednak pamiętać, by poza gotówką mieć w portfelu trzy opakowania po wspomnianych batonikach, a wcześniej dokonać zamówienia na specjalnej stronie internetowej. Dodatkowo sieć kin Helios w każdy czwartek zaprasza na seanse z cyklu "Kultura dostępna" - wybrane polskie produkcje obejrzymy za jedyne 10 zł i bez kalorycznych słodkości.
Jak nie wydać pieniędzy na nieudany film? Warto śledzić nasz dział filmowych recenzji
W piątek na taryfę ulgową liczyć już nie możemy. Z promocyjnych cen mogą jednak skorzystać studenci, którzy zajrzą do Kina Żak. Ważna legitymacja to gwarancja biletu za 10 zł w ramach akcji "studenckie piątki za dyszkę".
Najbardziej opłacalna jest środa
Tego dnia w większości trójmiejskich kin bilet kupimy zdecydowanie taniej i to bez płacenia określoną kartą, pałaszowania batoników, limitu wiekowego i zbędnych formalności. Jeżeli zrezygnujemy z atrakcji kinowego baru, to dwuosobowy wypad do kina kosztować będzie mniej więcej 30 zł - prawie 3 razy taniej niż weekendowy seans z przekąskami. Warto też pamiętać o atrakcyjnych cenach przez cały tydzień, niezależnie od dnia, w Multikinie w Gdańsku i GCF w Gdyni.
Czy w takim razie w soboty i niedziele w kinie lepiej się nie pokazywać? Oczywiście nie o to chodzi. Jeżeli do multipleksów nie chodzimy systematycznie, a wybieramy głównie filmy, na które czekamy od miesięcy, to oczywiście weekendowy seans, nawet w wersji "full wypas", nie przyprawi nas o finansowy ból głowy.
W sytuacji jednak, gdy z filmowymi nowościami staramy się być na bieżąco i każdego tygodnia znajdziemy atrakcyjną dla nas propozycję, wówczas zdecydowanie bardziej ekonomiczną opcją jest środowa wizyta w kinie. Tym bardziej, że za nasze rozczarowanie ani kino, ani dystrybutor, ani producent (i tak niemałych) pieniędzy nam nie zwrócą.
Miejsca
Opinie (96) 7 zablokowanych
-
2018-03-08 19:14
(4)
Szkoda, że nie wspominacie, że Cinema City ma w ofercie kartę, z którą za 44 zł miesięcznie można chodzić na wszystkie filmy 2D bez ograniczeń, we wszystkie dni tygodnia (za filmy 3D trzeba dopłacić 3 zł za seans). Jedyny haczyk jest taki, że działa to jak abonament, czyli trzeba zadeklarować, że będzie się płacić przez 12 miesięcy. Z tej karty korzystam od wielu miesięcy i już nie muszę się szczypać na co iść do kina. 20 zł za 1 seans to wg mnie dużo kasy, a przy 44 zł bez ograniczeń uważam to za rewelacyjną ofertę, bo w kinie jestem na około 8 seansach miesięcznie (wiadomo - są miesiące, że nie ma wielu interesujących filmów, np. tak jak mamy teraz w marcu, a za to w sezonie około oscarowym czyli styczeń-luty w kinie bywałam nawet na około 10 seansach miesięcznie). Dodam, że niestety Cinema City nie zapłaciła mi za ten wpis ;-)
- 9 2
-
2018-03-08 21:18
karta KREDYTOWA (2)
trzeba ją mieć, żeby móc założyć sobie tą kartę. A ja nie chcę karty KREDYTOWEJ. Mogłabym opłacić rok z góry ale tak nie można.............stracili klienta. Gdyby można było opłacić z góry lub robić comiesięczne płatność od razu leciałabym założyć kartę Cinema City ale kredytowej z tej okazji nie wezmę
- 3 1
-
2018-03-08 22:29
Można płacić debetową, nie trzeba mieć kredytowej (sama tak płacę). Zresztą nawet bez karty debetowej można sobie wykupić ten abonament, wystarczy zapłacić za cały rok z góry (czyli 12x44 zł) i wtedy można to zrobić gotówką
- 3 0
-
2018-03-08 22:44
Przelew
Mozna przelew przecuez robic.
- 0 0
-
2018-03-10 19:45
Po co przepłacać?
Jeśli w ciągu roku pojawi się 10 dobrych filmów, to góra. Nawet przy płaceniu za normalny bilet to taniej niż tzw. abonament. Do tego w Cinema City nie transmitują przedstawień teatralnych, operowych i baletowych, a tylko one są pewną atrakcją. 99% wyświetlanych filmów nie nadaje się dla normalnych myślących i wymagających widzów, a te nieliczne ciekawe są często puszczane w godzinach nie do zaakceptowania przez osobę pracującą i z różnymi zainteresowaniami oraz obowiązkami, bo albo w godzinach pracy, albo późnym wieczorem i to przez kilka dni, lub nawet jeden.
- 0 0
-
2018-03-08 19:21
Klub Horyzont. Warunki slabe,zawsze bardzo dobre filmy. Wstęp wolny.
- 5 0
-
2018-03-08 19:44
Kino za darmo (2)
Kino za darmo jest w Kawiarni Filmowej na Starówce. Mieści kilkanascie osób, ale za to jaki klimat...
- 4 1
-
2018-03-09 15:46
(1)
A gdzie jest Starówka?
- 1 0
-
2018-03-09 16:54
Starówka była kilkaset lat temu....
- 0 1
-
2018-03-08 19:51
Nie dosc ze bilety drogie to jeszcze 40 minut reklam. Do tego ludzie obok szeleszczacy papierkami, smierdzi popcornem, popijanym piwkiem.
- 9 0
-
2018-03-08 19:57
(3)
A ja sie pytam dlaczego 0.5 l pepsi kosztuje tam 8/9 pln ?
W knajpie na dlugiej to jeszcze zrozumie ale w zwyklym kinie?- 10 0
-
2018-03-08 21:29
(2)
Ja nawet w knajpie niezrozumiem ceny po 9zł.
- 1 0
-
2018-03-08 21:46
to kup sobie 2 litry pepsi za 5zł i siedź w domu. Nikt Ci nie każe pić tej pepsi na mieście (1)
Masz w domu telewizor ? UPC to pewnie nie masz bo drogie. Ale jeśli jakimś cudem masz, to zamawiasz sobie film, kupujesz 2l pepsi i paczkę chipsów i za 20 dla dwóch osób masz pełen wypas bez zdejmowania kapci. Polecam., wszyscy będą zadowoleni.
- 2 3
-
2018-03-09 20:15
Przestań bredzić
- 0 1
-
2018-03-08 20:19
(1)
W kinie zazwyczaj nic już sensnego nie ma. Tylko cudowny lewicowy świat głównego bohatera czarnego homosekualisty Żyda prześladowanego przez heterseksualnych białych chrześcijańskich mężczyzn z księdzem pedofilem na czele. Ja za czasów studenckich chodziłem do Domu Kultury Warszawa Włochy z dużą salą, która wyglądała jak kinowa. Maksymalnie za bilet zapłaciłem 5zł. Fakt, miesiąc, dwa po premierze ale to była najtańsza opcja.
- 6 4
-
2018-03-08 21:56
oglądaj coś o gwałtach na księdzach
Proponuje też coś samemu nakręcić - np. legion polskich biskupów gwałconych przez antyfię w kolejce na Gubałówkę.
- 1 0
-
2018-03-08 20:35
.... (1)
..niestety niemal przestalem chodzic do kina..a kiedys bylem co tydzien - tak, pare razy na tym samym filmie gdy mi sie bardzo podobal..ale to bylo 30 lat temu. Bilety tanie i spokojne male kina, Atlantic najczesciej, goplana, w orlowie bylo kino tez..zapomnialem jak sie nazywalo (?).. Nostalgia za tamtymi czasami.. Niedawno wybralem sie do zaka, niby male kino z aspiracjami hipsterskimi (garnizon blisko).. - porazka, jak w multi.. W szkocji w edynburgu bywalem w swietnych malych kinach - tam niemal moda na takie klimaty a tu wrecz odwrotnie.. Eh, zostaje kino domowe, a szkoda..
- 4 0
-
2018-03-08 21:15
tu też to trwało, ale Adamowicz, Borusewicz i przede wszystkim Kozłowski
piekło wcielone styropianu i neoliberalizmu sprzedało wszystkie kina w Województwie. Samo centrum filmowe "Neptum" to były 3 kina w tym dwa studyjne i rewelacyjne
- 2 0
-
2018-03-08 21:12
w Gdańsku nie ma kin, są tylko fabryki popcornu, AWS zlikwidował
ps. byłem ostatnio w dużym pokoju w Nowym Porcie. Nie dało się wejść, wyprzedali, biletów na glebę nie było w ofercie. Następny raz do dużego pokoju nie pojadę, bo to za daleko na takie ryzyko
- 3 0
-
2018-03-08 21:20
Kino Neptun na Długiej (2)
jak ja za nim tęsknię...ten klimat...te emocje..
- 11 0
-
2018-03-08 21:52
prawda!
prawda!
- 4 0
-
2018-03-09 16:56
Rozebrane, sprzedane.....
- 1 0
-
2018-03-08 21:53
w dobrych czasach 5 lat temu chodziłem na 100 seansów rocznie do centrum Neptun / Leningrad na Długiej
płaciłem 10 zł za bilet, bo miłe panie traktowały mnie jak emeryta - tak dużo chodziłem. Wszystkich pracowników kinowej Mekki zamienionej w śmietnik neoliberalizmu a la styropian, serdecznie pozdrawiam!
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.