• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na siódmym biegu. Recenzja filmu "Szybcy i wściekli 7"

Tomasz Zacharczuk
11 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zwiastun siódmej części filmu "Szybcy i wściekli".

Twórcy najpopularniejszej sagi kina akcji ostatnich lat zaprezentowali widzom wszystko to, co stało się znakiem firmowym serii. Są więc efektowne pościgi równie efektownymi autami, piękne, acz niebezpieczne kobiety oraz jeszcze bardziej groźni i niezniszczalni herosi w swych lśniących maszynach pokonujących już nie tylko amerykańskie szosy.



To, co stanowiło esencję pierwszych części ani scenarzystom, ani kinomanom już nie wystarcza, dlatego twórcy sukcesywnie podkręcają tempo i dokonują wydawałoby się niemożliwego. W najnowszej odsłonie przygód Dominica Toretto i jego zmotoryzowanej kompanii od samochodowych ewolucji może zakręcić się w głowie. Najlepszym na świecie kierowcom bowiem najwyraźniej znudziło się bicie rekordów prędkości na lądzie, dlatego chętnie swoje karkołomne umiejętności wykorzystują w powietrzu.

Dech zapierają spektakularne pojedynki na pięści i dynamiczne strzelaniny z wykorzystaniem arsenału, o jakim mogłaby pomarzyć armia niejednego państwa. Całość okraszona jest szczyptą charakterystycznego humoru, luzu i stylu życia, jaki od prawie 15 lat cieszy oko fanów "Szybkich i wściekłych".

Brawurowa pogoń za akcją, eksplozjami i coraz śmielszymi popisami kaskaderów odbywa się jednak niestety kosztem fabuły. Ta w "Szybkich i wściekłych 7" jest szczątkowa, naszpikowana niezrozumiałymi zwrotami i coraz częściej ocierająca się o absurd, a wręcz komizm. Grupka ulicznych driverów przypomina elitarną jednostkę najemników rodem z "Niezniszczalnych". Bohaterowie bowiem już nie tylko kierują maszynami, ale sami nimi się stają.

Bo czy można rozpędzić dwa auta do niebotycznej prędkości, skierować je wprost na siebie, a po efektownej kraksie wysiąść z cichym jękiem i być gotowym do walki wręcz? Czy można runąć samochodem w skalną przepaść i przeżyć nawet bez wstrząsu mózgu? Czy mięśniak z połamanymi nogami i unieruchomioną ręką może samodzielnie zestrzelić wojskowy śmigłowiec? To wszystko jest możliwe! Trzeba być tylko szybkim i wściekłym ...

Najnowsza odsłona przygód Dominica Toretto i Bryana O'Connera, pomimo kilku smaczków odwołujących się do przeszłości, w niczym już niemal nie przypomina początków kultowej serii sprzed 15 lat. Twórcy ze swojej filmowej maszyny wyrzucili wszelkie hamulce i systemy bezpieczeństwa. W zamian pod korek zatankowali zbiornik solidną mieszanką kiczu, absurdu i złego smaku. Dialogi przypominają wypociny słuchaczy wieczorowych kursów pisarskich w amerykańskiej mieścinie, a finałowej sceny nie powstydziliby się sam mistrz zniszczenia, Michael Bay.

"Szybcy i wściekli 7" jest z pewnością dobrym filmem. Jeżeli zapomnimy o zasadach fizyki, uznamy grawitację za okazjonalną, wyłączymy oznaki logiki i zdrowego rozsądku, przyjmiemy, że ludzkie kości wypełnione są tytanem, a ciało kevlarem. Wówczas otrzymamy bardzo widowiskowe i, bądź co bądź, trzymające w napięciu kino akcji. Szkoda jedynie kunsztu reżyserskiego, który objawił się nam dopiero w ostatniej scenie.

Świetnie nakręcony i wzruszający hołd pamięci Paula Walkera z pewnością osłodzi nieco gorzkie dwie godziny seansu. To jeszcze jeden dowód na to, że zmarły aktor, nawet w zaświatach, czuwał nad produkcją, która go wypromowała i wyniosła do panteonu gwiazd Hollywood.

Film

6.5
19 ocen

Szybcy i wściekli 7 (10 opinii)

(10 opinii)
Akcja, Kryminał

Opinie (50) 3 zablokowane

  • Scena w dubaju stoja stoja auta przed hotelem ktory wybrac ????

    • 1 1

  • wszyscy wściekli

    krzychu kadetem tera
    https://www.youtube.com/watch?v=WQSx_DWmHFA

    • 0 1

  • Najgorsza ze wszystkich części, jedynie pożegnanie Paula Walkera dobrze zrobione. Reszta strasznie naciągana, nawet aktorzy grali poniżej swoich możliwości. Rozczarowałam się.

    • 0 2

  • CALY FILM

    Cały Film -> sprawny.pl/furious7 :D

    • 0 0

  • Rewelacja

    Genialnie zrobiony, bardzo fajnie się ogląda. Oczywiście jak w filmach tego typu jest tzw. nutka nieprawdopodobnych scen, które nie maja nic wspólnego z rzeczywistością, ale tak już musi być :] Gorąco zachęcam do oglądania na dużym ekranie, w necie można wyszperać jakieś kiepskie nagrania z sali. Dla tego filmu warto wydać kilka złotówek i zobaczyć w porządnej wersji. Zachęcam i życzę pozytywnych wrażeń.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Noc w Kinie Studyjnym - Wilczyca| Kino Kameralne Cafe

25 zł
impreza filmowa, projekcje filmowe

Kim jesteś, Hamlecie? NT live w Helios na Scenie

44,90 zł
projekcje filmowe

Filmowe Poranki: Tomek i Przyjaciele, cz. 6

28,90 zł
impreza filmowa, projekcje filmowe