• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bardzo niegrzeczny miś. Recenzja "Ted 2"

Tomasz Zacharczuk
10 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Powrót obscenicznego i wygadanego pluszaka z pewnością nie tylko ucieszy, ale co więcej, nie zawiedzie fanów pierwszej części przygód Teda i jego kompana, Johna Bennetta. Kolejne perypetie lubującego się we wszelkich używkach misia w głównej mierze opierają się na doskonale wytartym schemacie, który choć razi wtórnością, wciąż potrafi wywołać salwy śmiechu na kinowej sali.



W życiu Teda nastała względna stabilizacja. Rozwydrzony pluszak stanął na ślubnym kobiercu, podjął pracę, a nawet zdecydował się na spłodzenie potomka (choć ze względów oczywistych sprowadziło się to głównie do poszukiwań dawcy nasienia). Wciąż jednak, w przerwach od odpowiedzialnego trybu życia, znajduje czas na spontaniczne wypady do baru i wspólnego jointa z nieodłącznym kumplem, Johnem. Pragnienie normalności kontrastuje z naturą Teda i jego niezwykłością. Bo kim właściwie Ted jest? Ożywioną maskotką będącą czyjąś własnością czy pełnoprawnym członkiem społeczeństwa (czytaj: osobą)? Sprawa staje się na tyle poważna, że trafia nawet przed wymiar sprawiedliwości, a tytułowy bohater rozpoczyna walkę o własne "ja".

Brzmi dość patetycznie. Niech to jednak nie zmyli tych, którzy nad pójściem do kina wciąż się zastanawiają. "Ted 2" to esencja absurdalnych gagów, kumulacja soczystych wyzwisk i celnych ripost, mieszanka czarnego humoru z niemal ordynarnym żartem. A wszystko zabarwione solidną porcją odwołań do tematu seksu i zamglone kłębami dymu z marihuany. Smakowitym dodatkiem są liczne odwołania do filmowej klasyki, od "Rocky'ego" (Clubber Lang), "Parku Jurajskiego" (motyw muzyczny), aż po prawnicze filmy i kultowe opowieści o superbohaterach (końcowa część "Teda 2" rozgrywa się podczas festiwalu Comic Con).

Seth MacFarlane starannie zadbał też o to, by główny bohater dostarczył widzowi dokładnie tej samej rozrywki, co w pierwszej części. Ted więc nagminnie "rzuca mięsem" (a nawet pojemnikami z nasieniem), wypala skręta za skrętem, popija piwo, nie przepuści okazji do złośliwości czy wywołania małej (bądź większej) burdy.

Bezceremonialnie potrafi szydzić ze wszystkiego i wszystkich (scena podczas wieczoru kabaretowego doskonale to oddaje). Tak, jak dziecko wyciąga z szafy ulubionego pluszaka i dokładnie wie, czego się po nim spodziewać mimo upływu czasu, tak widz sięgający po "Teda" nie poczuje różnicy mimo, że minęły trzy lata od kiedy świat zobaczył i przede wszystkim usłyszał głównego bohatera.

Ted wraz z Johnem i Samanthą rozpoczyna szaloną podróż i walkę o bycie osobą, a nie czyjąś własnością i przedmiotem. Ted wraz z Johnem i Samanthą rozpoczyna szaloną podróż i walkę o bycie osobą, a nie czyjąś własnością i przedmiotem.
To, co może być plusem tej produkcji, z drugiej strony wyraźnie jej przeszkadza. Zabrakło "Tedowi 2" świeżej koncepcji, nowej narracji, a nawet wyrazistych postaci. Odgrywający Johna Bennetta Mark Wahlberg przez cały seans sprawia wrażenie znudzonego, jakby nieobecnego, wyraźnie przytłoczonego przez pluszowego partnera. Znaną z pierwszej części Milę Kunis zastąpiła Amanda Seyfried, której jednak główną fuchą jest wypalanie jointów i znoszenie porównań do filmowego Golluma. Nie brak też czarnego charakteru znanego z "jedynki" - Donny'ego (Giovanni Ribisi). Nowością są epizody z Morganem Freemanem i... Liamem Neesonem.

Ted za wszelką cenę unika dorosłości czy jakiejkolwiek dojrzałości i dokładnie tego samego oczekuje od swoich fanów. Dlatego nie warto silić się na seans w nadziei na inteligentne żarty, błyskotliwe dialogi czy elokwentny przekaz. To dość jasno sprecyzowany i ukierunkowany rodzaj rozrywki. Bez zbędnego myślenia, kombinowania, a jednocześnie z ogromną dawką obscenicznych, wulgarnych i wręcz prymitywnych zagrywek. I choć można zaprzeć się nogami i rękoma, zakleić usta lub obciążyć je odważnikami, to w końcu i tak przegramy - uśmiech, prędzej czy później, na twarzy zagości.

Pytanie, ile komediowych trików w kieszeni ma jeszcze Seth MacFarlane, bo nie trudno dojść do wniosku, że dalsze serie oparte na tym samym schemacie w końcu zaczną widza nudzić lub popadną w skrajną kontrowersję. Powtarzanie gagów żywcem wyciągniętych ze "Strasznego filmu" czy "Nagiej broni" jest zabiegiem równie krótkotrwałym i ograniczonym. Póki co, ulubiony pluszak dorosłych wciąż jest doskonałą zabawką na nudne wieczory - najlepiej w gronie znajomych o dość dużej tolerancji humoru.

OCENA: 7/10

Film

5.5
11 ocen

Ted 2 (9 opinii)

(9 opinii)
Komedia

Opinie (40) 4 zablokowane

  • Jedynka = DNO, Dwójka = DNO DNA :)

    Tak szybko jak kupiłem pierwszą część, oryginalne dvd, to już drugiego dnia sprzedałem .Dziękować.No ale śmieci się wyrzuca a nie trzyma w domu :)

    • 5 3

  • Reeee

    Wczoraj byłem w kinie i dawno się tak nie usmialem.Dla mnie film jest ok.ale jak ktoś jest sztywniakiem to pewnie mało co go rozbawi i będzie biadolil na wszystko i wszystkich.

    • 6 4

  • Dawno temu przestałam czytać komentarze pod artykułami na trójmieście. Dziś zrobiłam wyjątek i widzę, że nadal nic nie zmieniło się w naszej mentalności... Chyba niestety tylko my potrafimy pod recenzją filmu narzekać na wszystkich i na wszystko wokół... Nie wiem do jakich kin uczęszczają czytelnicy, ale nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek oglądała 40 minut reklam przed seansem. Na 'Tedzie' byłam w piątek, w Heliosie- czas trwania reklam- 15 min. Najdłużej z kolei było to 25min (chyba w Multi).

    Co to samego filmu... Mi się podobało. Szłam na komedię. Miało być zabawnie, lekko, z przymrużeniem oka i tak właśnie było. Rozumiem, że każdy z nas może mieć inne poczucie humoru i to jest ok, ale jak czytam komentarze pt.'nic nie wnosi', 'nie ma żadnych wartości'. To mi ręce opadają. Przecież to tylko komedia! Ona ma bawić, nic poza tym. Czasem warto poluzować kucyki i po prostu najwyczajniej oczyścić umysł, pośmiać się z głupot i oderwać od rzeczywistości. Film polecam wszystkim tym, którzy mają dystans do siebie i świata.

    • 8 4

  • Szit, szit, szit i tyle

    Nie polecam, najgorzej zainwestowane 20 zł w tym roku, bleee

    • 3 4

  • czy ted 2 jest z napisami czy posiada pełnoprawny dubbing?

    • 0 1

  • ted 2

    film ok można się posmiac nie dla sztywniaków

    • 1 0

  • Mi sie nie podobał

    Film Ted 2 to glownie opowieść o masturbowaniu siebie lub innych, oddawaniu nasienia, paleniu marichuany i żartów na temat siurów i sexu. Dno

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Kim jesteś, Hamlecie? NT live w Helios na Scenie

44,90 zł
projekcje filmowe

Filmowe Poranki: Tomek i Przyjaciele, cz. 6

28,90 zł
impreza filmowa, projekcje filmowe

Kim jesteś, Hamlecie? NT live w Helios na Scenie

44,90 zł
projekcje filmowe