Zapraszamy na spotkanie z Jerrym, bohaterem filmu dokumentalnego Tomasza Wysokińskiego, oraz reżyserem po pokazie przedpremierowym "Spaceru z Aniołami".
O filmie:
Dwadzieścia pięć lat po obaleniu apartheidu, Johannesburg i jego przedmieścia stały się miejscem, gdzie codziennie znikają dzieci. Życie i śmierć mają inną wartość i wymiar, kiedy rzeczywistość wypełniona jest skrajnym ubóstwem, przemocą i ingerencją zarówno dobrych, jak i złych duchów, w życie istnień ludzkich. Dzieci uciekają z domów lub są z nich wyrzucane przez bliskich, którzy żyją w niestabilnych związkach. Niektóre są uprowadzane i sprzedawane albo zmuszane do prostytucji. Inne są poddawane rytuałom czarnej magii, a lokalna policja niemal nic z tym nie robi. Kiedy dziecko znika, prawie nigdy nie zostaje odnalezione. Czasem jedyną nadzieją jest człowiek, który na własną rękę szuka zaginionych dzieci. Ma na imię Jerry.
W Spacerze z Aniołami towarzyszymy mu w jego misji. Pewnego dnia Jerry dostaje wiadomość, że w townshipie Soweto porwano dziewczynkę. Społeczność podejrzewa, że matka sprzedała swoją córkę, ale Jerry uważa inaczej. Podczas seansu spirytystycznego u szamanki duchy przodków zdradzają, że dziewczynka żyje i ostrzegają Jerryego, że ceną za jej odnalezienie może być śmierć jej matki. W poszukiwaniu dziecka Jerry trafia w ciemne zaułki i miejsca zapomniane przez policję.
Znajduje tam świadków, którzy pomagają mu odtworzyć wydarzenia z dnia, kiedy została porwana mała Angie.
Poszukiwania wywołują w Jerrym bolesne wspomnienia o dzieciństwie, które spędził jako bezdomny na ulicach Johannesburga i kiedy paramilitarne skrzydło Afrykańskiego Kongresu Narodowego zwerbowało go w swoje szeregi. Walcząc jako nastoletni partyzant, był ciężko ranny. Został bohaterem walk przeciw reżimowi apartheidu, a kiedy ten upadł, znów z niczym, trafił bezdomny na ulice Johannesburga.
W konfrontacji z przeszłością Jerry powraca we wspomnieniach do traumatycznych przeżyć z dzieciństwa i zdradza nam najskrytsze tajemnice swojej duszy. Zaczynamy rozumieć, dlaczego wkracza w ten niebezpieczny świat. Po latach poszukiwań udaje mu się dowieść, że dziewczynka, której szuka, żyje, a jej imię zostało zmienione na Phathutshedzo, co w języku plemienia Venda oznacza błogosławieństwo
"Spacer z Aniołami" ma premierę kinową 11 czerwca.
Dwadzieścia pięć lat po obaleniu apartheidu, Johannesburg i jego przedmieścia stały się miejscem, gdzie codziennie znikają dzieci. Życie i śmierć mają inną wartość i wymiar, kiedy rzeczywistość wypełniona jest skrajnym ubóstwem, przemocą i ingerencją zarówno dobrych, jak i złych duchów, w życie istnień ludzkich. Dzieci uciekają z domów lub są z nich wyrzucane przez bliskich, którzy żyją w niestabilnych związkach. Niektóre są uprowadzane i sprzedawane albo zmuszane do prostytucji. Inne są poddawane rytuałom czarnej magii, a lokalna policja niemal nic z tym nie robi. Kiedy dziecko znika, prawie nigdy nie zostaje odnalezione. Czasem jedyną nadzieją jest człowiek, który na własną rękę szuka zaginionych dzieci. Ma na imię Jerry.
W Spacerze z Aniołami towarzyszymy mu w jego misji. Pewnego dnia Jerry dostaje wiadomość, że w townshipie Soweto porwano dziewczynkę. Społeczność podejrzewa, że matka sprzedała swoją córkę, ale Jerry uważa inaczej. Podczas seansu spirytystycznego u szamanki duchy przodków zdradzają, że dziewczynka żyje i ostrzegają Jerryego, że ceną za jej odnalezienie może być śmierć jej matki. W poszukiwaniu dziecka Jerry trafia w ciemne zaułki i miejsca zapomniane przez policję.
Znajduje tam świadków, którzy pomagają mu odtworzyć wydarzenia z dnia, kiedy została porwana mała Angie.
Poszukiwania wywołują w Jerrym bolesne wspomnienia o dzieciństwie, które spędził jako bezdomny na ulicach Johannesburga i kiedy paramilitarne skrzydło Afrykańskiego Kongresu Narodowego zwerbowało go w swoje szeregi. Walcząc jako nastoletni partyzant, był ciężko ranny. Został bohaterem walk przeciw reżimowi apartheidu, a kiedy ten upadł, znów z niczym, trafił bezdomny na ulice Johannesburga.
W konfrontacji z przeszłością Jerry powraca we wspomnieniach do traumatycznych przeżyć z dzieciństwa i zdradza nam najskrytsze tajemnice swojej duszy. Zaczynamy rozumieć, dlaczego wkracza w ten niebezpieczny świat. Po latach poszukiwań udaje mu się dowieść, że dziewczynka, której szuka, żyje, a jej imię zostało zmienione na Phathutshedzo, co w języku plemienia Venda oznacza błogosławieństwo
"Spacer z Aniołami" ma premierę kinową 11 czerwca.
