• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Roztapiająca moc miłości. "Łowca i Królowa Lodu" już w kinach

Tomasz Zacharczuk
9 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

"Miłość wszystko pokona" - ten slogan ciśnie się raz po raz na usta bohaterów kontynuacji kinowego hitu sprzed czterech lat. I nawet lodowata na zewnątrz i wewnątrz Emily Blunt, czy pięknie mroczna Charlize Theron nie za bardzo mają jak temu zaprzeczyć. Miłością do filmu raczej nie zarażą się sami widzowie, choć baśniowa opowieść potrafi momentami ewidentnie nas zaczarować.



Reżyser Cedric Nicolas-Troyan wraca w swojej filmowej opowieści do "Królewny Śnieżki i Łowcy", czerpiąc z pierwowzoru część głównych bohaterów, wykorzystując podobny świat przedstawiony i bazując na baśniowym klimacie wypracowanym cztery lata temu przez Ruperta Sandersa. I choć nie widzimy już Kristen Stewart, a i nawet ekranowy czas Charlize Theron został w drugiej części mocno uszczuplony, to najnowsza odsłona wpisuje się w ten sam nurt kina baśniowego z dynamiczną i wartką akcją. Tym razem zabrakło jednak mrocznego klimatu, logika zdarzeń też zaczyna kuśtykać, a komputeryzacja obrazu filmowego osiągnęła już mistrzowski poziom, co wcale o efekcie końcowym nadzwyczaj dobrze nie świadczy.

Nazwanie "Łowcy ..." prequelem, tak jak sugeruje to większość opisów i zapowiedzi, jest mocnym tego słowa nadużyciem. Głównie dlatego, że twórcy filmu bardzo swobodnie naginają linię czasu, nie skupiając się jedynie na wydarzeniach przed pojawieniem się Śnieżki. Dzieło Cedrica Nicolas-Troyana jest bowiem kombinacją prequela z sequelem, wykonaną do tego dość niedbale i niezbyt precyzyjnie, bo francuski reżyser momentami aż za mocno przymyka oko na pominięte wątki głównych bohaterów. Można to oczywiście tłumaczyć wizją reżyserską - wszak pełnometrażowy debiutant w tej roli ma prawo do autorskiej koncepcji narracyjnej. Produktem ubocznym są jednak w tym przypadku dość potężne przeskoki w fabule i miejscami zupełnie zgubione tempo opowieści.

Pracy Troyanowi nie ułatwili też scenarzyści - Evan Spiliotopoulos i Craig Mazin. Pierwszy miał nadać "Łowcy i Królowej Lodu" bajkowego wymiaru, tchnąć w opowieść magię, wzbogacić o morał i ogólnie zadbać, by "wszyscy żyli długo i szczęśliwie". Mazin, którego portfolio zawiera takie tytuły jak dwie części "Kac Vegas" i "Strasznego filmu", miał powoli spuszczać powietrze z balonika pompowanego przez Spiliotopoulosa, rozluźnić atmosferę i samych bohaterów. Ze swoich obowiązków znacznie lepiej wywiązał się ten drugi. Siermiężne tempo akcji i przedstawione w wyświechtany sposób relacje Sary i Erica świetnie przecinają komediowe dialogi filmowych karłów, a i nawet ludzkich bohaterów stać od czasu do czasu na zabawną ripostę. Proporcje sztampy i luzu niestety rozkładają się po równo, zaś współpraca scenarzystów momentami przypomina bardziej ich rywalizację na zasadzie rewanżu - "on zrobił tak, to ja zrobię odwrotnie" - czego efektem jest sprzeczność wielu działań bohaterów i nielogiczność wątków.

Zanim jednak malkontenci rozpędzą się do etapu wytykania słabo nakreślonych portretów psychologicznych bohaterów, trzeba im i całej reszcie uświadomić, że przede wszystkim mamy do czynienia z filmową baśnią. A ta zrealizowana jest według wszystkich prawideł wymaganych w tego typu konwencji. Mamy więc fantastyczny świat skonstruowany z dbałością o wszelkie szczegóły. Lodowe plenery przenikają się z barwną przyrodą wypełnioną sympatycznymi stworzeniami (jak choćby wspomniane karły) i kreaturami zła (widzianymi już na wielu filmowych kliszach). Twórcy zadbali o odpowiednią dawkę akcji z nieźle skręconymi sekwencjami pojedynków, przemycili też dość oczywisty i dziecinnie łatwy do odkodowania morał. Można nawet przymknąć oko na przesyt efektów specjalnych, choć w "Łowcy i Królowej Lodu" miejscami namiastką realizmu jest jedynie obecność żywych aktorów. Nie powinno to jednak dziwić, gdy za reżyserię bierze się dotychczasowy spec od strony wizualnej filmów.

Aktorsko obraz kradną przede wszystkim panie. Fenomenalna w swoich epizodach jest przykuwająca w każdej sekundzie uwagę Charlize Theron (Ravenna). Kroku z powodzeniem dotrzymuje posągowa Emily Blunt jako Freya. Świetnie wypada też najbardziej komediowa postać baśni, czyli Pani Bromwyn w wykonaniu Sheridan Smith. Panowie? No cóż, ich rola głównie ogranicza się tu do machania mieczami, toporami, nożami i wszystkim, co jeszcze wpadnie w ręce. Chris Hemsworth potwierdza, że jako zawadiaka specjalizujący się w bijatykach jest osobą na właściwym miejscu. Więcej oczekiwać po nim po prostu nie wypada. Zaskakująco słabo prezentuje się przenikliwie jednowymiarowa Jessica Chastain jako Sara.

W efekcie mamy miłą dla oka estetykę opowieści, niezłe aktorstwo z kilkoma perełkami, solidny poziom efektów specjalnych i kapitalne kostiumy, które są chyba największym walorem filmu, co zbyt pochlebnie o nim nie świadczy
. Pamiętajmy jednak po raz kolejny, że jest to baśń. Z pewnością nieprzeznaczona dla mniejszych dzieci, ale rodzinny wypad z nieco starszymi latoroślami może już wypalić w tym przypadku. Szkoda jedynie, że jeśli twórcy trzymali się konwencji baśni dla dorosłych, to nie zaryzykowali nieco i nie poszli odważniej w warstwę dialogów i konstrukcji postaci, porzucając oklepany porządek fabularny, przewidywalne zakończenie i uwierający bardziej od ciasnych butów sztampowy związek Erica i Sary. Aby jednak wszyscy "żyli długo i szczęśliwie" po seansie, o takich rzeczach podczas wizyty w kinie lepiej nie pamiętać, wyłączyć przenikliwość i uruchomić tryb relaksacyjny.

OCENA: 6/10

Film

5.3
7 ocen

Łowca i Królowa Lodu (2 opinie)

(2 opinie)
Akcja, Fantasy, Przygodowy

Opinie (9) 2 zablokowane

  • Byłem wczoraj w kinie. Niezły film, ale wydaje mi się, że poprzednia część lepsza. Szczególnie jeśli chodzi o muzykę do filmu.

    • 2 5

  • dziękuję za recenzję, nie muszę iść do kina

    przy takiej ocenie obejrzę w sieci

    • 7 2

  • ambitne filmy wybieracie do tych recenzji, nie ma co :)

    • 1 3

  • Ohhh.. Charlize (3)

    Gdybyś była moją żoną ...

    • 7 1

    • to byś był bogaty (1)

      • 2 1

      • albo

        Oboje biedni

        • 1 1

    • pokaż mi piękną kobietę a wskaże ci mężczyznę któremu znudziło się z nią sypiać

      • 5 0

  • dno i syf (1)

    czekam na szypcy i fsciekli 10

    • 2 3

    • Myslalem ze na glupi i glupszy 50 gdzie nie musiales grac tylko byles soba

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Nowe Horyzonty Tournée

20 zł
Kup bilet
impreza filmowa, projekcje filmowe

Yakari i wielka podróż

16 zł
projekcje filmowe

SPY x Family CODE: White w Helios ANIME

29,90 zł
projekcje filmowe