• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Recenzja filmu "Kryptonim Polska". Kogo rozśmieszy tęczowo-narodowa komedia?

Tomasz Zacharczuk
3 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

W przepołowionej na dwa ideologiczne obozy Polsce usatysfakcjonowanie każdej ze stron wydawałoby się wręcz straceńczą misją. Tymczasem twórcy "Kryptonimu Polska", za pomocą umieszczonego na filmowym afiszu hasła, zapewniają, że rozśmieszą swoją komedią cały kraj. Śmiała deklaracja, ale mająca mniej więcej tyle wspólnego z rzeczywistością, co wyborcze obietnice polityków wszelkiej maści. Debiutancki film Piotra Kumika może i jest celnym odzwierciedleniem aktualnych nastrojów społecznych, ale podany w tej formie humor ani specjalnie nie śmieszy, ani też niczemu pożytecznemu nie służy. Zamiast wywołać refleksję, powoduje raczej refluks od nadmiaru ciężkostrawnych żartów i topornej fabuły.



Wymalowane na blokach nacjonalistyczne i rasistowskie hasła przypominają, że tu jest Polska, a obcym wstęp wzbroniony. Pobliska młodzież paraduje w koszulkach z napisem "white pride", a starszyzna raczy się pod trzepakiem tanimi trunkami. Na wszystko maślanymi oczami z gigantycznego muralu spogląda nie kto inny, jak Zenek Martyniuk. Tak, jesteśmy w Białymstoku, czyli - według twórców filmu - w kolebce prawicowego radykalizmu. To właśnie tutaj działa grupka ideologicznych ekstremistów pod wodzą Romana (Borys Szyc), który w asyście mało lotnych kompanów walczy z "paskudnym lewactwem".

Do świty niewesołego raczej Romka dołącza - po części z przypadku, a po trochu z braku perspektyw - jego kuzyn, Staszek (Maciej Musiałowski). Chłopak zapowiadał się na świetnego piłkarza, ale kontuzja kolana boleśnie przekreśliła marzenia o sportowej karierze. W międzyczasie Staszek poznaje Polę (Magdalena Maścianica), którą brzydzą nie tyle antysemickie napisy na białostockich murach, co autorzy takich malowideł. Mamy więc pomiędzy obojgiem dość wyraźny zgrzyt ideologiczny, ale Staszek skutecznie kamufluje przed dziewczyną swoje poglądy. Para momentalnie łapie ze sobą świetny kontakt, ale już wkrótce chłopak będzie musiał przekalkulować, czy bardziej liczy się to, co ma w sercu, czy to, co Roman wtłoczył mu do głowy.

"Kryptonim Polska" to opowieść o grupie prawicowych radykałów, którzy za wszelką cenę chcą oczyścić Polskę z "lewactwa". Niespodziewanie jeden z członków ugrupowania zakochuje się w dziewczynie, która reprezentuje zupełnie przeciwstawne wartości. "Kryptonim Polska" to opowieść o grupie prawicowych radykałów, którzy za wszelką cenę chcą oczyścić Polskę z "lewactwa". Niespodziewanie jeden z członków ugrupowania zakochuje się w dziewczynie, która reprezentuje zupełnie przeciwstawne wartości.

"Romeo i Julia" po białostocku



Romantyczny wątek w "Kryptonimie Polska" do złudzenia może więc przypominać schemat z pewnego słynnego szekspirowskiego dramatu. Jest Julia z "tęczowych" Capuletich i Romeo z rodu białostockich Montecchich, których iloraz inteligencji oscyluje gdzieś pomiędzy średnią ze szkolnego świadectwa a numerem buta. Z jednej strony relacja Poli i Staszka niewątpliwie jest atutem filmu i pozwala przewietrzyć atmosferę po kanonadzie topornych żartów, lecz z drugiej wpisuje "Kryptonim Polska" w konwencję komedii romantycznej z dość oczywistym i łatwo przewidywalnym zakończeniem. Nie zmienia to faktu, że akurat ten wątek udało się twórcom filmu pokazać w najbardziej autentyczny i naturalny sposób.

Czego nie można już powiedzieć o pozostałej części fabuły. Debiutant za kamerą, czyli Piotr Kumik, wraz ze swoimi scenarzystami ostrze satyry stara się skierować zarówno w prawą, jak i lewą stronę. Wystarczy jednak obejrzeć krótki zwiastun, by z łatwością dojść do tego, która ideologia jest na celowniku. Co prawda pojawiają się całkiem zabawne niekiedy wtręty o toksycznej "warszawce" i liberalizmie pachnącym już sporym absurdem, ale największą uwagę twórcy "Kryptonimu Polska" poświęcają biegającym po lesie nacjonalistom, którzy zaślepieni nienawiścią do odmienności wpadają w coraz większy i niebezpieczniejszy radykalizm. I nie są to historie czy ekscesy wyssane z palca, bo większość pokazanych w filmie scen opiera się na autentycznych wydarzeniach.

Twórcy filmu teoretycznie próbują zadrwić z różnych środowisk i ideologii, ale nie do końca im się to udaje. Udało się za to na pewno pokazać podziały, jakie dominują w naszym kraju. Twórcy filmu teoretycznie próbują zadrwić z różnych środowisk i ideologii, ale nie do końca im się to udaje. Udało się za to na pewno pokazać podziały, jakie dominują w naszym kraju.

Do zażenowania jeden krok



Zamiast jednak opatrzyć niekończące się gagi konkretnym komentarzem, krytyką czy refleksją, filmowcy bez pohamowań urządzają na ekranie mini-kabareton. Same skecze też nie grzeszą oryginalnością, bo o świętujących urodziny Hitlera neonazistach, którzy po ulicznych zadymach zajadają się kebabem w tureckiej knajpie niemal każdy chyba słyszał. To, co widzimy na ekranie stanowi po prostu pewnego rodzaju składankę "the best of" największych "odpałów" radykalnej prawicy w naszym kraju. Niekiedy to jeszcze autentycznie śmieszy - gdy obcokrajowiec tłumaczy kompanom Romana zasady poprawnej polszczyzny albo gdy bohaterowie jadą do Warszawy i nie mają, gdzie zatankować, bo każda ze stacji reprezentuje wrogi zagraniczny interes - ale na ogół mamy do czynienia z topornym i mocno przejaskrawionym dowcipem, który niejednokrotnie wprawia wręcz w zażenowanie.

A jest to tym większy problem, że wbrew pozorom "Kryptonim Polska" momentami uderza już w całkiem poważne tony. Beztroska komedia ociera się nawet o pewien rodzaj dramatu pokazującego, do czego mogą doprowadzić bezpodstawna nienawiść i ideologiczne zaślepienie. Cóż jednak z tego, skoro i tak wszystko ugina się pod ciężarem topornych żartów. Wygląda to tak, jakby podczas nocy kabaretowej do wyraźnie już rozluźnionej i podpitej publiczności w przerwie pomiędzy skeczami wyszła obrończymi praw człowieka i zaczęła czytać z kartki swój manifest. Zrobiłoby się co najmniej niezręcznie. Tak właśnie wygląda w "Kryptonimie" nieuzasadnione często mieszanie rubasznego żartu z powagą.

"Kryptonim Polska" to często ciąg zupełnie pozbawionych komentarza czy jakiejkolwiek puenty żartów, które zasadniczo nic nie wnoszą do fabuły. Ubaw będą mieli raczej nieliczni. Nieliczni będą też pamiętać o tym filmie po wyjściu z kinowej sali. "Kryptonim Polska" to często ciąg zupełnie pozbawionych komentarza czy jakiejkolwiek puenty żartów, które zasadniczo nic nie wnoszą do fabuły. Ubaw będą mieli raczej nieliczni. Nieliczni będą też pamiętać o tym filmie po wyjściu z kinowej sali.

Nie wszyscy się pośmieją, bo i często nie ma z czego



Mogło być jednak zdecydowanie gorzej, bo są tutaj momenty, w których filmowa fabuła dość boleśnie odzwierciedla tę przygnębiającą polską skłonność do radykalnych podziałów, a spośród żartów wydobywa się - tak jak w końcowej scenie - jakże prawdziwy obraz współczesnej polityki. Piotr Kumik ma więc zmysł obserwatora, ale wyraźnie brakuje już zdolności komentatorskich. Ma też świetną obsadę, bo recytujący ze śmiertelną powagą niedorzeczne manifesty, a wręcz dyrdymały, Borys Szyc jako Roman jest w stu procentach wiarygodny. Znakomity epizod w roli księdza zalicza Piotr Cyrwus, naturalnością znów ujmuje Maciej Musiałowski, ale to Magdalena Maścianica, czyli ekranowa Pola, jest chyba tutaj największym aktorskim odkryciem.

Odkryciem na pewno nie jest to, co w swoim filmie proponuje Piotr Kumik. Ubaw (choć pod znakiem zapytania jednak) będzie tu miała właściwie tylko jedna strona, więc misja rozśmieszania całego kraju raczej spali na panewce. Tym bardziej, że ci, których filmowy żart mógłby nieco uświadomić, i tak film (no jeszcze z tym Szycem przecież ...) będą omijać szerokim łukiem, choć do internetowej dyskusji o "szkodliwości" takich produkcji na pewno się dołączą. U nas przecież nawet jak ktoś nie ma i nie chce mieć zdania, to i tak musi się opowiedzieć po jednej ze stron. O tym też jest ten film. Szkoda, że równie celnych spostrzeżeń jest znacznie mniej niż żartów o Brajanie. Pardon, o Brajanisławie. Wszak według kolegów Romana to przecież staropolskie imię. I już bym się pewnie im naraził i dostał w mordę.

OCENA: 4,5/10

Film

5.4
28 ocen

Kryptonim Polska (6 opinii)

(6 opinii)
komedia

Opinie (119) ponad 10 zablokowanych

  • Białystok; szczęśliwe Julki i krótko ostrzyżeni "patrioci- suwereni"

    • 1 16

  • Ci wszyscy ludzie (10)

    są tylko potrzebni na określony czas, czas destabilizacji, potem są odcięci od zadaniowania, od pieniędzy, są na uboczu, niefrasobliwych likwiduje się, np do więzienia, do szpitala, czasami bardziej inwazyjnie np wypadek samochodowy, służą tylko i wyłącznie do określonego celu, są rzeczą, narzędziem, i jak stare narzędzie są traktowani.
    Lipa

    • 44 5

    • Zgadza się,komuniści tak robili i robią,kiedyś ich targetem była tzw klasa pracująca,ale to już minęło,aktualnie wykorzystują tzw mniejszości,lgbt ,tzw feministki,ekologów itp,kto i co będzie następnym pożytecznym i**otą?

      • 19 2

    • (6)

      KGB szybko odkryto, że można uderzyć w Zachód wykorzystując naiwnośc młodych idealistów.
      Jak?
      No właśnie - hipisi i inne lewicowe ruchy pokojowe nawołujące w krajach zachodu do rozzbrojenia.
      Studenci, intelektualiści w koszulkach z Che Guevarą.
      Skąd się wzięli?

      • 15 2

      • Tylko jakoś dziwnym trafem, najwięcej zrozumienia dla "rosyjskiego punktu widzenia" (3)

        okazują prawicowcy. Od USA, przez Włochy, Francję, po Niemcy.

        • 3 13

        • (1)

          Bredzisz.

          • 7 3

          • Czyżby ? Tucker Carlson w USA to zaplecze

            Trumpa. Le Pen czy Salvini to bardziej prawo niż lewo. Antyszczepionkowcy to też bardziej prawo niż lewo - ci niemieccy prosili Putina o inwazję i ratunek przed igłą.

            • 1 9

        • 100%

          dokladnie tak

          • 0 1

      • Brawo, tak właśnie ruska dzicz działa (1)

        Hipisi w USA mieli rozwalić Amerykę narkotykami i pacyfka. Lenon lewak i inne ciocie

        • 3 3

        • Narkotyki i niechęć do Ojczyzny to co ruskie chcą zrobić takimi d**ilnymi ru***ami

          Pamiętacie mężczyzn Metropolitalnych... Na siłę lansowanych?

          • 2 1

    • Szesciopaskowcy 0,1%

      Reszta normalna

      • 3 0

    • Może Soros i jego poddani nakręca film o niespotykanym antysemityzmie w Niemczech?

      • 0 0

  • Lgbt kontra faszysci (18)

    Znaleźć osoby z tęczą nie trudno ale faszystów? Czy wystarczy flagą Polski by zostać uznanym za faszystę czy też wrzucany do worka jest każdy kto powie że jest przeciw seksualizacji dzieci w szkołach

    • 26 1

    • Hmmm może problem w tym, że mało który faszysta sam uważa siebie (17)

      za faszystę ? Popatrz na dzisiejszą Rosję, dla każdego obserwatora z zewnątrz to kraj faszystowski, ale oni sami nigdy tego nie przyjmą do wiadomości.

      • 1 9

      • Mocno ci w główce namieszali. (16)

        Faszystowskie to były Włochy.
        Nazistowskie to były Niemcy.
        Komunistyczny to był ZSRR.
        A pakt Ribentrop-Mołotow, nieoficjalnie obowiązuje do dzisiaj. Wystarczy popatrzeć jak Niemcy oficjalnie i nieoficjalnie torpedują sankcje nakładane na Rosję, i jak słabo wspierają Ukrainę w tej wojnie.

        • 5 2

        • Przecież to, że dany system powstał lub najlepiej zagrał w danym kraju (13)

          nie ogranicza jego stosowania. Tak jak wiele państw było komunistycznych, lub dalej ma komunistyczne ciągoty, tak samo ideologia faszystowska, a może bardziej mechanizmy faszystowskie, bardzo dobrze rezonują wśród rządzących i społeczeństw, w różnych państwach świata.

          • 0 0

          • Oczywiście (12)

            Dlatego Rosja i Niemcy nadają na tych samych falach.
            Wcześniej to był Nord Stream II, a teraz torpedowanie pomocy Ukrainie przez Niemców w czasie wojny z Rosją.
            Pamiętasz nazwę kraju, który najmocniej protestował przeciwko stałym bazom NATO w Polsce? Chociaż ten sam kraj takie bazy posiada? Zgadłeś, to były Niemcy. I Rosja i Niemcy uważają, że państwa pomiędzy ich granicami muszą być zależne od nich.
            Czy były Kanclerz Niemiec, Gerhard Schroeder, mający ciepłą posadkę w Gazpromie, potępił już Rosyjską agresję na Ukrainę?

            • 3 0

            • Nie rozumiem, dlaczego próbujesz spychać (11)

              dyskusję na kwestie sojuszu rosyjsko- niemieckiego. Rozmawiamy o tym, dlaczego nigdzie nie widać zdeklarowanych faszystów. Ano dlatego, że większość faszystów tak o sobie nie myśli.

              • 1 2

              • Bo sojusz niemiecko-rosyjski zagraża dzisiaj Polsce bardziej (9)

                Niż mityczny dzisiejszy "polski faszyzm", który z taką zajadłością tropi TVN, autor toru ze swastyką w lesie.
                Chcesz zobaczyć prawdziwych dzisiejszych faszystów/nazistów? Poszukaj w necie filmów z takich parad w Niemczech i na Ukraine, przed wybuchem tej wojny.
                Swoją drogą ciekawe , że sam przyznałeś, że w Polsce faszyzm jest niewidoczny. :)
                "Rozmawiamy o tym, dlaczego nigdzie nie widać zdeklarowanych faszystów."

                • 3 0

              • Jeżeli dla ciebie faszyzm jest tam, gdzie są (8)

                parady z określonymi symbolami, to gratuluję i życzę powodzenia w życiu :-) w Polsce mamy określone dziedziny i środowiska, które w mniejszym lub większym stopniu flirtują z faszyzmem. Oczywiście, największym zagrożeniem dla Polski jest i na długie lata pozostanie faszyzm rosyjski, ale to właśnie realna, aktualna przestroga, co faszyzm może zrobić z narodem.

                • 0 1

              • Rosja nigdy nie była faszystowska. ZSRR to komunizm w czystej postaci. (7)

                Dzisiejsza Rosja to bezpośredni spatkobierca ZSRR.
                Siłowe przypisywanie dzisiejszej Rosji faszyzmu, ma na celu odwrócenie uwagi od tego, że współczesna Rosja to pogrobowiec komunizmu.
                A współczesna Unia Europejska pełną garścią czerpie z doświadczeń Rosji sowieckiej i komunizmu.
                Porównaj sobie. Narodowość w Unii Europejskiej to dzisiaj "faszyzm". Jest jeden centralny organ (rada najwyższa ZSRR-Unia) , który decyduje co mają realizować pozostałe kraje (republiki). Każdy kraj, który się wyłamie z narzuconego schematu, z automatu zostaje krajem faszystowskim.
                Rosja w oficjalnej propagandzie zawsze walczyła z faszyzmem (Niemcami), dlatego teraz, polskojęzyczna niemiecka prasa w Polsce chce przypisania Rosji faszyzmu.
                Więc jeżeli teraz Rosja jest faszystowska, to czerpie z doświadczeń niemieckich i nie dziwi mnie miłość Niemiec do Rosji.
                Ciągnie swój do swego, chociaż różnymi metodami.

                • 2 2

              • Oho, widzę, że kolega podziela paranoje (5)

                Krasnodębskiego, co tam Putin i jego armia, najgorsze co nas spotkało to UE :-)

                • 0 4

              • Piszę o swoich wnioskach, bez posiłkowania się opiniami tuzów internetu (4)

                Dlaczego kiedy się prowadzi rozmowę w internecie, to zawsze pada sformułowanie, że jest się światłem odbitym czyjejś opinii?
                Nie znam wypowiedzi Krasnodębskiego, ale jeżeli już przywołałeś to nazwisko, to chętnie sprawdzę co ten człowiek mówił.
                Czy wy, z drugiej strony barykady musicie pisać i popierać to co wasi nadzorcy wcześniej napisali w necie? Nie macie własnych przemyśleń i opinii?

                • 2 0

              • To proste, pewne poglądy statystycznie cześciej występują w pakiecie. (3)

                Do tego zupełnie inny temat wykorzystałeś, by dać upust swoim fobiom, które są bardzo luźno z nim powiązane z dyskutowanym tematem. To mówi o Tobie więcej niż Ci się wydaje.

                • 0 1

              • Mi się nic nie wydaje, a statystyka nie ma nic do moich poglądów (2)

                To kim ci się ja wydaję, też mnie mało interesuje.
                To, czy cokolwiek zrozumiałeś z naszej dyskusji też mało mnie interesuje. Nie będę starał się wyciągnąć ciebie z medialnego bagna w którym tkwisz po uszy. Ty tylko płyniesz z medialnym prądem jednej opcji politycznej.

                • 0 0

              • Mogę napisac dokładnie to samo o tobie i moim podejściu do ciebie :-) (1)

                To dość oczywiste, wymieniamy nasze opinie dla widowni, by niezdecydowani widzieli obie perspektywy.

                • 0 0

              • I niech tak zostanie.

                • 0 0

              • Lenina do Rosji z Niemiec przywieźli pociągiem Niemcy

                Tusk też już pociągiem przyjeżdżał i szedł na pieszo do sądu... Przyjeżdżał z Niemiec...

                • 2 0

              • Faszyzm to PO

                • 2 0

        • Wywalić ruchy z Polski (1)

          • 0 0

          • Piszemy,, Ruchy,,

            • 0 0

  • gg (5)

    Czym więcej próbują się pokazać tym więcej ludzi dostaje obrzydzenia do nich,sami się niszczą.Ten cały genger znika.Hiszpanie już odrzucili lewaków.stracą władze i tak będzie wszędzie,kwestia czasu i to wcale nie długiego

    • 66 8

    • (2)

      Tak, tak i Putin zostaje królem Europy, a twoj Bakiewicz jego namiestnikiem, wszyscy żyli długo i szczęśliwie... A teraz wstawaj Sebek wyklety, bo zes..ś się.

      • 11 24

      • Trzecie pokolenie SBekow walczy z trzecim pokoleniem AK (1)

        • 5 2

        • Afrika Korps?

          • 0 0

    • Szesciokolorowe lewackie przybudowki Moskwy

      • 6 2

    • Scena z tortem w lesie to stolec TVNu wymyślone i opłacone przez rosyjski TVN

      • 10 2

  • Film jest żenujący

    I głupawy

    • 15 0

  • W filmie znalazł się fejkowy tort TVN-u ze swastyką (1)

    Szkoda, że zabrakło motywu jak "dziennikarz" TVN-u podkładał butelki po alkoholu na śmietniku, gdzie skoszarowani byli policjanci dbający o bezpieczeństwo Światowych dni młodzierzy.
    Po co oglądać tego gniota? Wystarczy wpisać "TVN butelki" i ubaw jest po pachy. Za darmo. :)

    • 15 0

    • TVN powinna być odcięta od nadawania za to wszystko

      • 3 0

  • "Cov. Id. 19 ... 84"

    Ostatnio jakiś wysyp filmów "prowokujących" (lgbt, nieistniejący "faszyzm", kazirodztwo, "sponsoring", "swingersi" ) ... Albo dostali jakieś "wytyczne" albo do Polskiej filmografii wdarła się już sekta z Hollywood. Tak czy inaczej : dno dna i muł.

    • 14 0

  • Może tą od Krówki i Rydwanów co w niemieckim radiu skarży ła się na Polski rząd

    • 7 0

  • Mi zabrakło w filmie Piotra Wacowskiego, operatora telewizji TVN, w geście nazistowskiego pozdrowienia.

    Wacowski po reportażu o "urodzinach Hitlera" po skończeniu zdjęć z tortem i swastyką, kazał sobie zrobić kilka pamiątkowych zdjęć do albumu rodzinnego z wymownym gestem.
    Później jeszcze otrzymał dziennikarską nagrodę.

    • 13 0

  • (4)

    Ale tu wysyp pies trolli masakra. Co to za chore czasy. W takich latach 90 faszyści i naziści jacy na ulicach wylali się z patologicznego rysznoka przynajmniej mieli "godność", nie wstydząc się tego kim się fascynują i kim się nazywają. I wtedy sprawę nazywano po imieniu, n*ziol to był n*ziol. A teraz trochę rubli wpadło, wodzowie ubrali garnituru żeby przeniknąć do polityki, taki Bakiewicz sprzedaje się jak tania k... dla pisowskiej kasy, i nagle im przeszkadza nazwanie faszysty po imieniu. Porażka.

    • 2 20

    • Ruski trol tuska znowu zieje nienawiścią i bredniami

      • 7 1

    • Masz jakąś obsesję na punkcie Bąkiewicza?

      To już któryś z kolei twój wpis z nazwiskiem tego polityka.
      Śni ci się po nocach?

      • 7 2

    • Typowe dla skrajnych lewaków aby każdego kto ma zdanie odmienne od ich poglądów

      ... wrzucać do kategorii "faszol" - nawet jeśli nie ma na to żadnych dowodów ani najmniejszych przesłanek. Lewak krzyczy "faszol!", a reszta mu ślepo przyklaskuje. Macie na tyle ograniczone pojęcie o otaczającym Was świecicie, że dla Was każdy kto nie toleruje indoktrynacji lpgt jest za pisem lub konfa ale już na pewno jest faszolem. Żenujące.

      • 8 1

    • Ruble to zasilają wasze portfele

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Kultura dostępna: Miało Cię nie być

12,90 zł
projekcje filmowe

Kultura Dostępna | Miało Cię nie być

12,90 zł
projekcje filmowe

Kultura Dostępna: Miało Cię nie być

12,90 zł
projekcje filmowe