"Człowiek ze stoczni" to film Filipa Ignatowicza i Marcina Szuszkiewicza (studentów V roku malarstwa Akademii Sztuk Pięknych).
Tytuł w oczywisty sposób wchodzi w dialog z realizacjami Andrzeja Wajdy; "Człowiekiem z marmuru" i "Człowiekiem z żelaza", a od niedawna również z najnowszą -- "Wałęsa -- człowiek z nadziei". Filmowy bohater to stoczniowy elektryk, który po odkryciu na zakładzie radioaktywnych związków niespodziewanie przeistacza się w Superstoczniowca..niespodziewanie Superstoczniowca... Staje się bohaterem, który ocali świat przed komunizmem - obroni stocznię i robotników przed atakami ZOMO, zburzy mur berliński, a na końcu wysadzi w powietrze tajną bazę komunistów znajdującą się na Księżycu. Zapłaci za to najwyższą cenę...
Historia super stoczniowca, to etiuda filmowa stylizowana na kronikę filmową z lat PRL-u, która powstała w oparciu o archiwalne materiały video Europejskiego Centrum Solidarności. Wydaje się, że w chwili kiedy tereny stoczniowe i ich dziedzictwo są przez buldożery równane z ziemią, Stocznia Gdańska ponownie potrzebuje swojego Super Bohatera...
Premiera filmu odbędzie się już wkrótce, 4 października o godzinie 19:00 w Historycznej Sali BHP na terenie Stoczni Gdańskiej.
www.youtube.com/watch?v=LebKNTYOhvs
Historia super stoczniowca, to etiuda filmowa stylizowana na kronikę filmową z lat PRL-u, która powstała w oparciu o archiwalne materiały video Europejskiego Centrum Solidarności. Wydaje się, że w chwili kiedy tereny stoczniowe i ich dziedzictwo są przez buldożery równane z ziemią, Stocznia Gdańska ponownie potrzebuje swojego Super Bohatera...
Premiera filmu odbędzie się już wkrótce, 4 października o godzinie 19:00 w Historycznej Sali BHP na terenie Stoczni Gdańskiej.
www.youtube.com/watch?v=LebKNTYOhvs