Zapraszamy na kolejną edycję Nocnego Grania! W podziemiach Gdańska, nocą, możecie oglądać u nas bardziej brutalne i mroczniejsze produkcje.
Podobne wydarzenia
sobota, godz. 23:00
Gdańsk,
Kino Kameralne Cafe
bilety 25 zł
środa, godz. 18:00
Gdańsk,
Helios Forum Gdańsk
bilety 38,90 zł
przedsprzedaż 28,90 - 26,90 zł
przedsprzedaż 28,90 - 26,90 zł
"Blue Ruin", wpisuje się w tradycje najlepszych amerykańskich thrillerów i filmów zemsty, od takich jak "Nędzne psy" Sama Peckinpaha czy "Gran Torino" Clinta Eastwooda, po "Kill Bill" Quentina Tarantino i "To nie jest kraj dla starych ludzi" braci Coen. Film wprowadziła do amerykańskich kin legendarna firma braci Weinstein, a w recenzjach towarzyszących premierze nie szczędzono słów uznania młodemu reżyserowi Jeremiemu Saulnierowi, podkreślając, że jego film łączy "humor rodem z kina braci Coen z wystylizowaną przemocą z filmów Tarantino".
Widać tu i imponujący, reżyserski talent, i umiejętność niebanalnego rozpisywania zgranych elementów: skromny budżet (wsparty pieniędzmi z Kickstartera) jeszcze bardziej, mam wrażenie, wymusił dramatyczną precyzję. Inna sprawa, że efekt nie byłby tak mocny bez hipnotycznego Macona Blaira w roli głównej, ale też operatorskiej sprawności Saulniera.
Paweł T. Felis, Gazeta Co Jest Grane ****
"Blue Ruin" jest perfekcyjnie zrealizowany, pełen artystycznie skomponowanych kadrów, poza tym trzyma w napięciu. (...) Jeremy Saulnier nie epatuje przemocą, lecz krzyczy i ostrzega.
Barbara Hollender, Rzeczpospolita
W światowym box offisie film zarobił już milion dolarów, wychodząc w ograniczonej dystrybucji i zaledwie w trzech krajach. Jakiś czas temu pojawił się w Cannes, a teraz na Saulniera zwrócone są oczy całego Hollywood. Wy też powinniście spojrzeć.
Michał Walkiewicz, Filmweb.pl, 8/10
Skromne "Blue Ruin" Jeremy'ego Saulniera wykrywa w kinie nowy reżyserski talent, który przy minimum środków potrafi wycisnąć z materiału maksimum emocji.
Urszula Lipińska, Stopklatka.pl
Zawierający cząstkę ducha filmów braci Coen "Blue Ruin" Jeremy'ego Saulniera to wypadkowa połączenia kina drogi, thrillera i historii zemsty, przefiltrowana jednak przez arthouse'ową subtelność i wrażliwość.
Robert Skowroński, Onet.pl
"Blue Ruin", świetnie przyjętemu w Cannes, do arcydzieła wiele brakuje. Ale jest w tym filmie coś, co każe z niecierpliwością oczekiwać kolejnych produkcji reżysera.
Dawid Karpiuk, Newsweek, 4/5
-Opis dystrybutora
Widać tu i imponujący, reżyserski talent, i umiejętność niebanalnego rozpisywania zgranych elementów: skromny budżet (wsparty pieniędzmi z Kickstartera) jeszcze bardziej, mam wrażenie, wymusił dramatyczną precyzję. Inna sprawa, że efekt nie byłby tak mocny bez hipnotycznego Macona Blaira w roli głównej, ale też operatorskiej sprawności Saulniera.
Paweł T. Felis, Gazeta Co Jest Grane ****
"Blue Ruin" jest perfekcyjnie zrealizowany, pełen artystycznie skomponowanych kadrów, poza tym trzyma w napięciu. (...) Jeremy Saulnier nie epatuje przemocą, lecz krzyczy i ostrzega.
Barbara Hollender, Rzeczpospolita
W światowym box offisie film zarobił już milion dolarów, wychodząc w ograniczonej dystrybucji i zaledwie w trzech krajach. Jakiś czas temu pojawił się w Cannes, a teraz na Saulniera zwrócone są oczy całego Hollywood. Wy też powinniście spojrzeć.
Michał Walkiewicz, Filmweb.pl, 8/10
Skromne "Blue Ruin" Jeremy'ego Saulniera wykrywa w kinie nowy reżyserski talent, który przy minimum środków potrafi wycisnąć z materiału maksimum emocji.
Urszula Lipińska, Stopklatka.pl
Zawierający cząstkę ducha filmów braci Coen "Blue Ruin" Jeremy'ego Saulniera to wypadkowa połączenia kina drogi, thrillera i historii zemsty, przefiltrowana jednak przez arthouse'ową subtelność i wrażliwość.
Robert Skowroński, Onet.pl
"Blue Ruin", świetnie przyjętemu w Cannes, do arcydzieła wiele brakuje. Ale jest w tym filmie coś, co każe z niecierpliwością oczekiwać kolejnych produkcji reżysera.
Dawid Karpiuk, Newsweek, 4/5
-Opis dystrybutora