"Piosenka to jest taki drobny twór, który może bardzo sprowokować do myślenia, ale niestety nie jest w stanie go zastąpić" - mówi Wojciech Młynarski.
Podobne wydarzenia
środa, godz. 18:00
Gdańsk,
Helios Forum Gdańsk
bilety 38,90 zł
przedsprzedaż 28,90 - 36,90 zł
przedsprzedaż 28,90 - 36,90 zł
3 - 26 kwietnia 2024, godz. 12:00
Gdańsk,
Kino Kameralne Cafe
bilety 12 zł
reż. Alicja Albrecht, 2017, 90 min
"Piosenka to jest taki drobny twór, który może bardzo sprowokować do myślenia, ale niestety nie jest w stanie go zastąpić" - mówi Wojciech Młynarski. W ponad 3500 tysiącach piosenek sportretował mu współczesnych, tworząc Kronikę Polski i Polaków. Jego "W Polskę idziemy", "Niedziela na głównym" , "Róbmy swoje", czy "Jeszcze w zielone gramy" wciąż pozostają najtrafniejszymi i najdotkliwszymi obrazami Polski. W tych jego miniaturach wyraźniej odbijał się PRL niż na przykład w trzytomowej powieści - mówi w filmie Janusz Głowacki. Nieznane dotąd archiwalia, fotografie, teledyski, niektóre powstałe specjalnie na potrzeby filmu, przypominają najpiękniejsze jego piosenki.
"Młynarski. Piosenka finałowa" - film dokumentalny, to przede wszystkim ostatni bardzo osobisty, szczery wywiad z bohaterem. Film dopełnia ponad 30 wypowiedzi jego najbliższych przyjaciół, między innymi: Janusza Gajosa, Janusza Głowackiego, Jerzego Derfla, Janusza Senta, Włodzimierza Korcza, Ewy Bem, Janusza Stokłosy, Ireny Santor, Michała Bajora, Magdy Zawadzkiej, Krystyny Jandy, Rodziny i tych, którzy z nim tworzyli i dla których tworzył: wybitni kompozytorzy, aktorzy, piosenkarze. Te niezwykle uczciwe, bez cenzury, opowieści o Wojtku zbudowały portret niezwykłego artysty, ale też człowieka z wyraźnym pęknięciem, zmagającego się z ludzkimi słabościami.
"Piosenka to jest taki drobny twór, który może bardzo sprowokować do myślenia, ale niestety nie jest w stanie go zastąpić" - mówi Wojciech Młynarski. W ponad 3500 tysiącach piosenek sportretował mu współczesnych, tworząc Kronikę Polski i Polaków. Jego "W Polskę idziemy", "Niedziela na głównym" , "Róbmy swoje", czy "Jeszcze w zielone gramy" wciąż pozostają najtrafniejszymi i najdotkliwszymi obrazami Polski. W tych jego miniaturach wyraźniej odbijał się PRL niż na przykład w trzytomowej powieści - mówi w filmie Janusz Głowacki. Nieznane dotąd archiwalia, fotografie, teledyski, niektóre powstałe specjalnie na potrzeby filmu, przypominają najpiękniejsze jego piosenki.
"Młynarski. Piosenka finałowa" - film dokumentalny, to przede wszystkim ostatni bardzo osobisty, szczery wywiad z bohaterem. Film dopełnia ponad 30 wypowiedzi jego najbliższych przyjaciół, między innymi: Janusza Gajosa, Janusza Głowackiego, Jerzego Derfla, Janusza Senta, Włodzimierza Korcza, Ewy Bem, Janusza Stokłosy, Ireny Santor, Michała Bajora, Magdy Zawadzkiej, Krystyny Jandy, Rodziny i tych, którzy z nim tworzyli i dla których tworzył: wybitni kompozytorzy, aktorzy, piosenkarze. Te niezwykle uczciwe, bez cenzury, opowieści o Wojtku zbudowały portret niezwykłego artysty, ale też człowieka z wyraźnym pęknięciem, zmagającego się z ludzkimi słabościami.