Opis filmu
The French Dispatch prezentuje zbiór opowiadań z ostatniego numeru amerykańskiego magazynu opublikowanego w fikcyjnym francuskim mieście XX wieku.
Obsada
Adrien Brody, Benicio del Toro, Frances McDormand, Jeffrey Wright, Lyna Khoudri, Léa Seydoux
Opinie (6)
-
2022-03-13 18:21
W pewnym momencie uciekł mi film Niestety później to już była męczarnia
Plus za kadry Czasami miałem wrażenie że jestem na wernisażu Ciekawe światło i kolory- 0 0
-
2021-12-05 21:22
To film zrobiony przez intelektualistę dla intelektualistów. (3)
Od ponad dwudziestu lat uwielbiam filmową twórczość Wesa Andersona. I właśnie teraz w kinach grają Jego najnowsze dzieło pt. The French Dispatch (pol. Kurier Francuski Liberty, Kansas). Obejrzałem go wczoraj w kinie Helios.
Film jest wspaniały ale nie jest to film dla każdego. Filmowe dania serwowane przez przez Andersona to kino dla tzw. inteligencji, a więc warstwy społecznej, której niestety stopniowy zanik powoli obserwuję. Filmy te mają swój niepowtarzalny klimat, wysmakowany humor i niesztampową fabułę. Tym razem Wes Anderson przenosi nas w świat magii ilustrowanego kuriera i dziennikarskich opowieści pełnych magii. W Jego filmach obraz jest piękny, zarówno gdy jest pełen kolorów oraz gdy tonacja przybiera postac bieli, czerni i przeróżnych odcieni szarości. Oglądając Kurier... czujemy się jakbyśmy obcowali z piękną Sztuką i nie przez przypadek piszę ten wyraz z wielkiej litery. W USA wielką popularnością wśród amerykańskich intelektualistów cieszył się New Yorker - wspaniały opiniodawczy magazyn wysokiej klasy. I ten film to chyba w istocie hołd dla New Yorkera. A teraz zastanówcie się kiedy ostatnio mieliście w dłoni papierowy magazyn tworzony przez dojrzałych ludzi pióra o wyrazistym stylu? Kiedy ostatnio siedzieliście lub leżeliście trzymając papierowe pismo, w którym jakość stanowiła esencję? Dotyk okładki... kartek, zapach tuszu drukarskiego wymieszanego z zapachem papieru... piękna czarna czcionka na śnieżnobiałym tle... Obawiam się, że nie mamy teraz w kraju takiego pisma... Ten film to też laurka dla twórców - dla ludzi pióra. I w pewnym sensie ktoś kto nic nigdy nie napisał - nie zrozumie go być może w pełni. Praca twórcza ma to do siebie, że wymaga wyobraźni, twórczej iskry. Napisać coś...wcale nie jest tak łatwo. Stworzyć coś z niczego... To film zrobiony przez intelektualistę dla intelektualistów.
Zatem - Intelektualiści wszystkich krajów - łączcie się
Idźcie Kochani do kina - póki zaraza znów nie zamknie nas w domach.- 17 4
-
2021-12-30 21:42
Etam inteligencja...
Mamuty to było coś...
Ty nasz, mały snobku...- 1 0
-
2021-12-16 14:51
niekonwencjonalny
film jest niekonwencjonalny, ale to nie jest film dla intelektualistów, sorry
- 2 0
-
2021-12-07 19:40
Pasuje do Allena ...W. Allena : )
- 0 0
-
2021-11-30 18:26
Sprint
Za dużo, za szybko, chaos. Nie mamy czasu wysmakować niewątpliwie doskonałych kreacji aktorskich, scenografii czy kostiumów.
Film pędzi, co u mnie doprowadziło do znudzenia a nawet momentami do zniechęcenia.
Szkoda, bo mogło być wspaniale.- 6 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Kina
Centrum Filmowe UG
Gdańsk
DKF Kurort
Sopot
DKF Miłość Blondynki
Gdańsk
Klub Filmowy Kosmos
Gdańsk
Konsulat Kultury
Gdynia
Kino na Bursztynowym Szlaku
Pruszcz Gdański