• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kac gwarantowany. Recenzja filmu "Sąsiedzi 2"

Tomasz Zacharczuk
14 maja 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

W gorącym okresie trójmiejskich juwenaliów studenci mają okazję podejrzeć, jak bawią się ich rówieśnicy zza oceanu. Zdecydowanie lepszą opcją jest jednak plenerowy grill lub wypad do klubu, bo film "Sąsiedzi 2" w zasadzie nie oferuje niczego, co nadawałoby się na poświęcenie choć sekundy uwagi. Hordy bezmyślnych nastolatków przeplatają się ze zidiociałymi dorosłymi, a cały osobliwy zestaw uzupełnia humor bardzo niskich lotów, ocierający się często wręcz o odrazę i nieznośną wtórność.



Formuła sąsiedzkiego konfliktu, w którym obie strony są w stanie posunąć się wiele dalej niż podrzucanie sobie śmieci czy podbieranie korespondencji, nie pozostawia zbyt wiele pola do manewrowania. O ile pierwsza odsłona przygód małżeństwa Radner walczącego z pobliskim bractwem Delta Psi potrafiła rozbawić, momentami zaskoczyć, a nawet przekazać zawoalowaną treść, o tyle kontynuacja komedii Nicholasa Stollera jest jedynie marną kopią oryginału. Twórcy nie postawili na rozwój fabuły. Zamiast tego skupili się na powielaniu schematu, zastępując nieznośnych studentów rozwydrzonymi studentkami i dorzucając dla niepoznaki kilka nowych gagów, których sens i jakość doceniają chyba tylko ich autorzy.

Miejsce imprezowych chłopaków tym razem zajmują dziewczyny, które podobnie jak poprzedni rezydenci domu, wchodzą w konflikt ze spokojnymi na ogół sąsiadami. Miejsce imprezowych chłopaków tym razem zajmują dziewczyny, które podobnie jak poprzedni rezydenci domu, wchodzą w konflikt ze spokojnymi na ogół sąsiadami.
Maca (Seth Rogen) i Kelly (Rose Byrne) poznajemy jako zaprawionych już w bojach rodziców oczekujących kolejnego dziecka. Po imprezowej świcie Teddy'ego (Zac Efron) nie ma już śladów. Można więc czerpać pełnymi garściami z błogiej ciszy i spokojnego sąsiedztwa. Sytuacja zmienia się, gdy za płotem pojawiają się zbuntowane reprezentantki płci pięknej. Trzy przyjaciółki, zmęczone męskimi bractwami i seksistowskimi żartami, zakładają własną grupę. Jednak to, co dla dziewcząt jest synonimem dobrej zabawy i równouprawnienia, dla młodych rodziców oznacza powrót sąsiedzkiego koszmaru. Aby tego było mało, na horyzoncie pojawia się stary znajomy - Teddy - niepotrafiący odnaleźć się w dorosłym życiu i wśród ustatkowanych kolegów. Z jego cennych usług i imprezowego doświadczenia skorzystać zamierzają obie strony konfliktu.

Już od pierwszych minut seansu rozpoczyna się z hukiem festiwal marnych gagów skoncentrowanych głównie na dwóch, trzech motywach, konsekwentnie rotowanych i przeplatanych. Poza kilkoma drobnymi epizodami nie dostajemy faktycznie nic świeżego, a co gorsza, wartościowego i pomysłowego. Humor jest głównie monotematyczny, odpychający, a momentami wręcz rynsztokowy (patrz: pierwsza scena). Uśmiechu przysporzy scena próby wydostania się z garażu Maca i Teddy'ego. Usta drgną w górę na widok osobliwych "minionków". Rozbawić mogą pojedyncze riposty rzucane przez bohaterów. Jak na komedię to jednak zbyt mało, żeby mówić w tym przypadku nawet o średnim poziomie dowcipu.

"Sąsiedzi 2", podobnie jak oryginał, bazuje w głównej mierze na przeciwieństwach: dojrzałość kontra chęć zabawy, starość a młodość, odpowiedzialność względem beztroski. To też, co widać na zdjęciu, przeciwieństwa fizyczne. "Sąsiedzi 2", podobnie jak oryginał, bazuje w głównej mierze na przeciwieństwach: dojrzałość kontra chęć zabawy, starość a młodość, odpowiedzialność względem beztroski. To też, co widać na zdjęciu, przeciwieństwa fizyczne.
Wszelka próba analizowania fabuły mija się oczywiście z celem. Film "Sąsiedzi 2" jest przede wszystkim maratonem sytuacyjnych gagów bardzo luźno podpiętych pod logiczną całość. Tym bardziej dziwi, że twórcy silą się na nachalne przemycenie w swoim wątpliwym dziele poważnych treści. Przewijają się więc mało rozgarnięte przebąkiwania o rodzicielskiej odpowiedzialności, (ponownie) konflikcie pokoleń i trudzie odnalezienia się w dorosłości. Na dokładkę piątka kreatywnych inaczej scenarzystów serwuje nam iście salomonowe mądrości, wśród których można znaleźć na przykład tę, mówiącą, iż gwarantem prawdziwej żeńskiej przyjaźni jest imprezowanie i posiadanie domu, który można konsekwentnie rujnować (ewentualne rozwiązanie bractwa to według autorów filmu i bohaterów koniec jakichkolwiek znajomości). W natłoku takich bzdur chyba już lepiej skupić się na poszukiwaniu humoru.

Rozentuzjazmowane studentki dla sąsiadów oznaczają bezsenność i zszargane nerwy, dla widzów - gigantyczny kac po tej wątpliwej jakości balandze. Film "Sąsiedzi 2", trzymając się nomenklatury imprezowej, przypomina przegryzanie spleśniałej pizzy popijanej rozgazowanym piwem. Żołądek zapełnić można. Niesmak i wstręt pozostaną na długo.

OCENA: 3/10

Film

9.0
1 ocena

Sąsiedzi 2

Komedia

Opinie (24)

  • (1)

    A kim w tym filmie jest Chloe? Pytam, bo się w niej bujam! :)

    • 6 7

    • dziewczyną...

      • 1 0

  • Subiektywne opinie zielonego szaraka. Recenzje zostawcie krytykom.

    • 17 24

  • (2)

    Trzeba pisać poważne recenzje takich filmów na trojmiasto.pl? Nic ciekawszego nie było w kinie, teatrze?

    • 24 5

    • (1)

      Dla mnie ta recenzja jest bardzo przydatna. Chciałem na to iść ze względu na Chloe, a nie wiedziałem, że to drugie Kac Wawa. Przynajmniej nie straciłem czasu.

      • 6 4

      • wejdź na porządne strony o filmach i tam czytaj recenzje, bo śmiech na sali

        • 12 0

  • (6)

    filmweb - 6,4
    imdb - 6,4
    trojmiasto - 3.0
    pozostawiam bez komentarza

    • 22 19

    • (1)

      filmweb to suma wszystkich ocen jakie ludzie wystawili. Jedni dali 1, 3 drudzy 5,6,7 i wyszła średnia 6,4.

      • 6 4

      • tak to powinno wyglądać, 99% ludzi kieruje się takimi serwisami jak wyżej

        • 0 5

    • krytycy filmowi trójmiasto.pl (1)

      osoba odpowiedzialna za artykuł jest po prostu ambitna i szuka problemu tam gdzie większość świata go nie widzi xD

      • 4 10

      • a nie prościej napisać - podoba mi się, świetne kino -

        - niż recenzować recenzenta ?

        • 9 3

    • Recenzje na Filmwebie czasem pisza osoby bez pojęcia

      Przykład: "Smuga cienia". Streszczenie fabuły dowodzi, że autor recenzji nie zadał sobie trudu obejrzenia filmu.

      • 6 1

    • nawet na rottentomatoes ma 6.1/10. Dość wysoko jak na komedię.

      • 0 2

  • Niestety widziałem "1", po co katować się jeszcze "2" ? (3)

    Film od amerykańskich prostaków dla amerykańskich prostaków.
    Dystrybucja tego ścierwa w Polsce powinna być prawnie zakazana.

    • 41 6

    • (1)

      rozumiem, że masz 65 lat stara prukwo...

      • 3 16

      • nie, nie rozumiesz, mogę mieć i 165, co cię to obchodzi łajzo ?

        • 12 2

    • bardzo dobry film, radzę zmienić okulary albo leki

      • 1 11

  • (1)

    Odmóżdżyć się też czasem trzeba, a to jest typowy amerykański odmóżdżacz typu american pie. Ja tam do kina się wybiorę. ;)

    • 5 23

    • Do "American Pie" nawet nie porównuj.

      • 5 0

  • W czoraj z kuba w. Ogladalismy w. Atorym zajawki syf

    • 4 3

  • Czekamy w takim razie na polską produkcję... (1)

    Pewnie film "Smoleńsk" dostanie od pana redaktora ocenę 10/10.

    • 11 16

    • jeżeli będzie wystarczająco śmieszny, to pewnie tak

      • 3 0

  • 3/10 to i tak za wysoko

    Jeśli kogoś smieszy dziecko bawiące się dildo, albo wymiotowanie komuś w usta, lub rzucanie w kogoś zużytymi tamponami, to niech idzie śmiało, przestanie tu narzekać i rozbawi swój tępy mózg. Można iść na durną komedię, ale ta obraża durne komeie. Papka dla ameb.

    • 29 0

  • Katastrofa... nie polecam !!

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Marzec Sopocianek (3 opinie)

(3 opinie)
projekcje filmowe, spotkanie, warsztaty, zajęcia rekreacyjne

Konfrontacje: Skąd Dokąd | Dyskusyjny Klub Filmowy UG Miłość Blondynki

15 zł
projekcje filmowe, przegląd, DKF

Kultura Dostępna: Powstaniec 1863

12,90 zł
projekcje filmowe