• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hobbit 2: najlepszy z serii tolkienowskiej?

Borys Kossakowski
1 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Hobbit: Pustkowie Smauga dostępny jest także w wersji 48-klatkowej, w której obraz jest płynniejszy.


Jeśli "Hobbit: Pustkowie Smauga" nie trzyma się wiernie tolkienowskiej faktografii, to tylko dobrze dla filmu. Druga część trylogii Petera Jacksona trzyma w napięciu od początku do końca. Przygody dzielnych krasnoludów i hobbita ogląda się z przyjemnością. To najlepsze dzieło całej sagi o Śródziemiu.



Z serii Petera Jacksona najbardziej podobał mi się:

Choć żyjemy w czasach supernowoczesnych technologii (a może właśnie dlatego), ludziom najwyraźniej brakuje legend i mitów. Baśni o walce dobra ze złem, które rozpalałyby naszą wyobraźnię i sięgały do ukrytych głęboko zasobów naszego sumienia. W skomplikowanym, płynnym i niejednoznacznym XXI wieku coraz bardziej tęsknimy za prostymi wyborami i wyraźną granicą między niebem a piekłem. Taką legendę dostarcza nam Peter Jackson.

Rozbicie ekranizacji książki "Hobbita, czyli tam i z powrotem" J. R. R. Tolkiena na trzy części od początku wzbudzało kontrowersje. Przeciwnicy Jacksona zarzucali mu (niemal krasnoludzką) chciwość. Jak można chudziutką książeczkę dla dzieci rozwlec na trzy pełnometrażowe filmy fabularne? Toż to naciąganie widzów na koszty. Po niezbyt udanej pierwszej części wydawało się, że Jackson faktycznie nie ma pomysłu na tę trylogię i kieruje się tylko megalomanią. Z drugą częścią "Hobbita" sprawa ma się zupełnie inaczej.

Film, zgodnie ze starą jak świat metodą Hitchcocka, zaczyna się od trzęsienia ziemi i rozkręca się z kwadransa na kwadrans. Mamy więc brawurowe walki krasnoludów z gigantycznymi pająkami, elfami i orkami. Są zapierające dech w piersiach gonitwy i ucieczki, spory i sojusze, zasadzki i uniki. Jacksonowi wreszcie udało się uniknąć mdławych dłużyzn (za cenę wierności z oryginałem) i nadmiernego sentymentalizmu. Wątek romantyczny został naszkicowany delikatnie, autor nie stara się na siłę grać na emocjach widzów.

Najważniejsza jest przygoda - taka, o jakiej śniliśmy będąc małymi dziećmi. Jest wędrówka po skarb, są przeciwnicy, jest las pełen przeszkód, jest smok ziejący ogniem, są paskudne pająki, jest przebrzydły król i jego podstępny doradca, jest też pamięć o przodkach - w "Hobbicie" aż roi się od archetypów. I to właśnie te archetypy sprawiają, że ten film tak dobrze się ogląda. Widz nie musi się zastanawiać nad skomplikowanymi meandrami historii (tak jak to było we "Władcy Pierścieni"). Tutaj wszystko jest proste jak podanie ręki i tak samo sugestywne.

Obraz zbudowany jest niemal w całości w komputerze, ale efekty specjalne są bliskie ideałowi. Zdarza się oczywiście od czasu do czasu, że z ekranu "wypada" jakiś babol psujący nam iluzję, że oglądamy świat rzeczywisty. Animatorzy ciągle mają problem zwłaszcza z wierzchowcami (końmi i wargami, na których podróżują orkowie), ale animacja smoka Smauga raczej nie pozostawia wątpliwości. Wszystko to świetnie wygląda w okularach 3D.

Mocną stroną filmu "Hobbit: Pustkowie Smauga" jest zwarta konstrukcja. Niepotrzebna jest znajomość pierwszej części (ani "Władcy Pierścieni"). Zakończenie "bez zakończenia" (w końcu jest jeszcze trzecia część) wypadło całkiem naturalnie i pozostawiło chrapkę na trzecią część. Oczywiście nie jest to film, który oferowałby rozbudowaną psychologię postaci, wyśmienitą grę aktorską czy zaskakujący scenariusz. To klasyczna chłopięca przygodówka, ale zrealizowana po mistrzowsku.

Film

7.4
73 oceny

Hobbit: Pustkowie Smauga (29 opinii)

(29 opinii)
Przygodowy | Fantasy

Opinie (68) 4 zablokowane

  • Smok lepszy niż w Wiedźminie? (1)

    • 6 0

    • zdecydowanie glupszy.

      • 0 0

  • Ten film to dno (2)

    Jedynie piosenka na koniec udana. :D

    • 11 10

    • sam jesteś dno miłośniku polskich produkcji. (1)

      • 4 4

      • a ty milosnikiem jakich produkcji jestes pajacu? ze s****z calosciowo na to co w Polsce wyprodukowano?

        • 0 0

  • (5)

    Borys, przenieśli Cię już teraz na dział filmów? W muzyce sobie jednak nie poradziłeś?

    • 98 9

    • (3)

      W filmie też sobie nie radzi. Najwyraźniej Borys jest odzwierciedleniem gustów hołoty, gdyż bardziej złożone filmy do niego nie trafiają. Oczywiście Hobbit jest świetną opowieścią, magiczną i klimatyczną, ale sposób pisania pana Borysa nie pozostawia cienia wątpliwości co do jego gustu i inteligencji.

      • 24 6

      • magiczna,klimatyczna i z moralem to jest wladca a hobbit to jedynie bajka dla dzieci prosta jak budowa cepa i dorabianie jej na sile jakiegos przeslania czy wielkosci jest zalosne...

        • 3 1

      • (1)

        borys znawca filmowy z ciebie taki jak z koziej d..y traba!!!! hobit 2to najgorsza czesc . film jakby na sile zrobiony,momentami wrecz nudny,chocby na sile zrobione sceny z rzeka . film do obejzena tylko raz !!!

        • 5 18

        • Fakt, nikt Tobie nie każe oglądać.

          • 1 1

    • to człowiek z gatunku "do wszystkiego", czyli "do niczego"...

      • 10 0

  • Film super ale...

    zakończenie wg mnie to po prostu masakra. Film na prawdę wspaniały, zero dłużyzn , smok niesamowity , ale mogli to zakończenie jakoś stonować bo wygląda po prostu jakby film ciachnęli w trakcie sceny i już

    • 0 0

  • Panie Borysie

    Wie pan myslalem że tylko ja nielubie pana kiepskiej działalnosci na trojmiasto.pl ale okazuje sie że moje odczucia pokrywają sie z wiekszoscią.
    SZKODA GADAC mam nadzieje ze portal trojmiasto.pl przejzy na oczy bo wydaje mi sie ze jest on dla nas
    pozdrawiam

    • 2 0

  • lepszy od jednynki (2)

    hobbit 2 to kopia WP ale dobrze sie na to paczy, jest kate z losta oj szarpałbym

    • 9 39

    • Re: lepszy od jednynki (1)

      "hobbit 2 to kopia WP ale dobrze sie na to paczy, jest kate z losta oj szarpałbym"...
      -Polska język,piękna język...

      • 17 4

      • ja bym raczej napisał, że to kopia z ONET względnie INTERIA, ale WP? Bez sensu...

        • 2 1

  • (1)

    akurat gra aktorska jest bardzo dobra, przynajmniej glownego bohatera. poza tym denerwuja mnie ostatnie akapity, dlaczego niby hobbit nie ma byc artystycznym widowiskiem? bo nie jest awangardowy?

    • 30 0

    • widowiskiem to z pewnością jest....lecz cóż wartym? oto pytanie.

      • 1 2

  • Hmm (7)

    Ile panu zapłacili za reklamę tej nędzy artystycznej?

    • 44 65

    • (1)

      W tym kraju jak sie komus cos podoba to jest albo podplacony albo cos z nim nie tak. Mentalnosc Polakow to istna masakra...a sam film, bardzo fajny ale oczywiscie zaraz mnie zminusuja bo tak przeciez wypada :D

      • 46 12

      • jak rozumiesz "dobry" ?bo to okrutne słowo jest.

        Dobry był koncert symfoniczny, dobry był film, dobrze namalowany obraz, dobra książka--->>dobry obiad, dobra wódka..... PROTEZA SŁOWNA nic nie mówiąca poza tym że osoba ją wypowiadająca nie zna się w temacie i nie ma nic do powiedzenia.

        • 0 0

    • Henio (1)

      To ze coś mi się nie podoba to nie dlatego że taka moda jest a dlatego iż obecnie tylko na kasę filmy są nastawione. Tak samo jak i muzyka, gry itp... Żadnej większej wartości. Nikt po roku tego pamiętał nie będzie.

      • 7 5

      • po roku?

        Film tak słaby, że po wyjściu z kina człowiek już nie pamięta o czym był.

        • 6 7

    • Nie oszukujmy się

      Film jest g... niany... Szkoda ze nikt nie pamięta o dwóch genialnych filmach Jacksona :Bad Taste i Martwica...

      • 13 17

    • Hmmm

      Czekam z niecierpliwością na trylogię Dymu I Katarynki :-)

      • 7 1

    • jemu nie trzeba płącić, były premie świąteczne - ale nie chcą mówić, ile..

      • 10 1

  • "Hobbit: Pustkowie Smauga" nie trzyma się wiernie tolkienowskiej faktografii, (1)

    to tylko dobrze dla filmu.

    To teza lenia i fałszerza.
    Oczywiście film to inny materiał przekazu ale są jakieś granice których, jak mi się wydaje, przekraczać się nie powinno.
    Jeśli u Tolkiena postaci krasnoludów nie są ani tak bohaterscy ani tez pozytywni natomiast w filmie jest na odwrót, to mimo miejscami świetnych scen w filmie, to stwierzić należy że Jackson jest jedynie uzurpatorem i nikim więcej.
    Ba gdyby zmienił tytuł jako że film od oryginału czasami odbiega znacznie, wielu epizodów brak lub kilka rzeczy jest wymyślone jedynie dla filmu, to wówczas byłoby to dzieło w pełni Jacksona ale publika mogłaby zawieść i wtedy finansowa klapa.
    To rzecz podobna jak "podwędzenie" przez Buena Vista - Disney wizerunku poczciwego Puchatka z powieści Milne.
    Wygląda jak Puchatek ale to zupełnie inna postać.

    • 42 3

    • Po jakiemu to jest napisane?

      Bo po polsku to nie.

      Krasnoludy są u Jacksona przedstawione jak trzeba, ambiwalentnie. Pod koniec filmu chciwość zaczyna wygrywać w Thorinie.
      Nie wiem jak inni, ja nie miałam wątpliwości, że oglądam ekranizację Hobbita JRR Tolkiena, rozbudowaną, ale zdecydowanie rozpoznawalną.

      • 2 1

  • dno

    Nie jestem fanem "Władcy pierścieni", ale cenię tę serie. Hobbit przy władcy wypada tak słabo, że aż bolą zęby.

    Stosowanie wobec "Hobbita" filmowych kryteriów oceny jest co najmniej niestosowne, bo to nie film, a komputerowa gra, z tym jednak mankamentem, że nie widać gracza. Widok katowanego joysticka lub innego sterownika wraz z napięciem na twarzy gracza, byłby z pewnością cennym dodatkiem.

    Tu wszystko jest źle.
    Aktorstwo to klęska. Prawie wszyscy wygłaszają swoje kwestie z groteskową emfazą, nie mówiąc już o taniej nad ekspresyjności. Montaż też niestety nie zachwyca. Wklejki tego samego posągowego zbliżenia twarzy Thorina, to zwyczajny błąd w sztuce, a ten jest pierwszy z brzegu. Muzyka w swej patetyczności to jarmarczna kpina.

    A najbardziej bolą zdjęcia i praca kamery. Mimo, że to 3d, przesadna głębia ostrości sprawia, że obraz jest płaski. Od teraz jestem niestety wrogiem 3d.

    Jedno przyznać muszę: smok im wyszedł. Niemniej po wczorajszej projekcji "Hobbita" przychylniej patrzę na rodzimego "Wiedźmina:)

    Zabawnym smaczkiem jest Jackson wcinający marchew w pierwszym ujęciu i jest to chyba jedyna rzecz, która zbliża "Hobbita" do dobrego kina: Alfred Hitchcock pozwalał sobie na podobnie smaczne epizody we własnych filmach.

    I na koniec: Borys, nie pisz o kinie. Proszę.

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Nowe Horyzonty Tournée

20 zł
Kup bilet
impreza filmowa, projekcje filmowe

SPY x Family CODE: White w Helios ANIME

29,90 zł
projekcje filmowe

SPY x Family CODE: White w Helios Anime

29,90 zł
projekcje filmowe