• Od najstarszych

  Sortowanie

  • Od najstarszych
  • Od najnowszych

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2017-11-02 19:21

  Edytuj

  szwedzki punkt widzenia,bo rezyser i wiekszosc aktorow ze Szwecji

  szkoda,bo McEnroe jest duzo ciekawsza i kontrowersyjna osobowoscia

  fan tenisa

  6 lat

  • 0 0

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  szkoda,bo McEnroe jest duzo ciekawsza i kontrowersyjna osobowoscia

  Regulamin dodawania opinii

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2017-11-06 07:16

  Edytuj

  Bardzo dobrze zrealizowany film o tematyce sportowej. Pomimo, że znałem końcowy wynik pojedynku, to w sali kinowej dałem ponieść się emocjom finałowego meczu. Film jest o dwóch wybitnych postaciach w historii męskiego tenisa ziemnego. Wbrew tytułowi, szaleństwo i odwaga jest w każdym z nich. Inaczej się objawia. Trafili na różnych ludzi w drodze na szczyty. Różne maski uczynili swoją siłą. Jeden obezwładniał przeciwników nieokazywaniem żadnych emocji. Stał się w tym takim mistrzem, że sam popadł w szaleństwo. Drugi, na pozór lekkoduch, dekoncentrował rywali, sam będąc wewnętrznie, zimnym i wyrachowanym. Obaj potrafili świetnie się przejrzeć. Jako zawodowcy, dostrzegali w swojej grze naprawdę istotne elementy. Tenis i sukces były jedynymi rzeczami, które cokolwiek dla nich znaczyły. Czy warto tak żyć ? Na to każdy sam musi sobie odpowiedzieć. Na koniec anegdota, która zawsze przychodzi mi do głowy kiedy pada nazwisko John McEnroe. W czasie jednej z uroczystości rodzinnych Ryan O'Neal, odtwórca głównej roli w filmie „Love story”, który prywatnie był teściem Johna, poprosił zięcia o kilka lekcji tenisa. John McEnroe bez zmrużenia oka odpowiedział, że godzina lekcji kosztuje u niego 10 tys. dolarów. Teść się zagotował, ale po chwili zripostował, że za 10 tys. dolarów za godzinę to może wziąć lekcję u zawodowca. Nie wiem czy historia jest prawdziwa, ale bardzo pasuje mi do tych postaci. Jeżeli ktoś lubi filmy o tej tematyce, to polecam.

  Mirek

  6 lat

  • 4 0

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  Bardzo dobrze zrealizowany film o tematyce sportowej. Pomimo, że znałem końcowy wynik pojedynku, to w sali kinowej dałem ponieść się emocjom finałowego meczu. Film jest o dwóch wybitnych postaciach w historii męskiego tenisa ziemnego. Wbrew tytułowi, szaleństwo i odwaga jest w każdym z nich. Inaczej się objawia. Trafili na różnych ludzi w drodze na szczyty. Różne maski uczynili swoją siłą. Jeden obezwładniał przeciwników nieokazywaniem żadnych emocji. Stał się w tym takim mistrzem, że sam popadł w szaleństwo. Drugi, na pozór lekkoduch, dekoncentrował rywali, sam będąc wewnętrznie, zimnym i wyrachowanym. Obaj potrafili świetnie się przejrzeć. Jako zawodowcy, dostrzegali w swojej grze naprawdę istotne elementy. Tenis i sukces były jedynymi rzeczami, które cokolwiek dla nich znaczyły. Czy warto tak żyć ? Na to każdy sam musi sobie odpowiedzieć. Na koniec anegdota, która zawsze przychodzi mi do głowy kiedy pada nazwisko John McEnroe. W czasie jednej z uroczystości rodzinnych Ryan O'Neal, odtwórca głównej roli w filmie „Love story”, który prywatnie był teściem Johna, poprosił zięcia o kilka lekcji tenisa. John McEnroe bez zmrużenia oka odpowiedział, że godzina lekcji kosztuje u niego 10 tys. dolarów. Teść się zagotował, ale po chwili zripostował, że za 10 tys. dolarów za godzinę to może wziąć lekcję u zawodowca. Nie wiem czy historia jest prawdziwa, ale bardzo pasuje mi do tych postaci. Jeżeli ktoś lubi filmy o tej tematyce, to polecam.

  Regulamin dodawania opinii

Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.