• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Zrywa się wiatr" - czym rzeczywistość różni się od snów?

Borys Kossakowski
31 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zrywa się wiatr - zwiastun


Nowy film autora "Spirited Away. W krainie bogów" jest zaskakująco realistyczny i europejski. Magia i sny wyraźnie oddzielone są od świata rzeczywistego, a akcja filmu, choć napędzana marzeniami, dzieje się "tu i teraz". "Zrywa się wiatr" to film spokojny, wręcz filozoficzny. Spróbujmy żyć, spróbujmy stawić czoła trudnej rzeczywistości i, mimo wszystko, być szczęśliwi.



W poprzednich filmach Hayao Miyazakiego (np. "Spirited Away. W krainie bogów") magia wpychała się bezceremonialnie do tak zwanej "rzeczywistości" - granice między tymi dwoma światami zacierały się, a momentami w ogóle ginęły w mgle sennych majaków. "Zrywa się wiatr" to krok w zupełnie inną stronę. Choć to film o marzeniach, to jego akcja "stąpa" twardo po ziemi. Jest czas na marzenia, ale solą życia jest ciężka praca dla chlebodawcy.

W tym wypadku chlebodawcą jest firma Mitsubishi Motors, dla której młody geniusz inżynierii, Jiro Horikoshi, ma zaprojektować myśliwiec. Miyazaki bezlitośnie obnaża tu japoński pracoholizm. Już w latach dwudziestych w Japonii mężczyźni pracowali od rana do nocy, a rodzinę widywali tylko przelotnie, nad ranem.

Tak właśnie pracuje Jiro, którego wielkim idolem jest włoski konstruktor samolotów, wielki wizjoner Giovanni Battista Caproni. Dla obu budowanie statków powietrznych to spełnienie wielkich marzeń. "Samoloty są wielkim snem. A inżynierowie zamieniają ten sen w rzeczywistość!" - mówi do młodziutkiego jeszcze Jiro napotkany w śnie Caproni.

Rzeczywistość jednak nie jest taka piękna jak sen. Caproniemu śnią się wielkie samoloty pasażerskie przewożące ludzi przez Atlantyk, a buduje bombowce. Jiro po prostu marzy o lataniu, lecz jako krótkowidz sam nie może usiąść za sterami. Ale jest wojna, więc nie ma miejsca dla lekkoduchów. Trzeba zbudować myśliwiec, który dorówna samolotom niemieckim i amerykańskim. Horikoshi projektuje więc na zamówienie rządu swój legendarny Mitsubishi A6M Rei-Sen znany jest popularnie jako "Zero".

"Zrywa się wiatr. Spróbujmy żyć" powtarzają za francuskim poetą Paulem Valerym, bohaterowie. Rzeczywistość rzuca nam kłody pod nogi, ale my musimy stawić jej czoła. Mimo okrucieństwa wojny, musimy spróbować być szczęśliwi. Jiro zmaga się też z innymi przeciwnościami losu. Zakochuje się w młodziutkiej Nahoko, ale plany kochanków krzyżuje gruźlica.

Scenariusz filmu to wariacja Miyazakiego na temat życia Horikoshiego luźno związana z rzeczywistością. Wariacja dość nierówna - są w filmie wątki i sceny porywające (trzęsienie ziemi z 1923 roku, oblatywanie prototypów), są też motywy przegadane (niestety należy do nich m.in. wątek romantyczny). Są też frapujące wątki porzucone w połowie przez reżysera (np. wizyta Horikoshiego w Europie w celu poznania nowoczesnych technologii, czy przyjaźń z innym młodym inżynierem imieniem Honjo). Najwyraźniej zabrakło na nie czasu, choć film i tak jest dość długi.

"Zrywa się wiatr" to film bardzo europejski. Scenariusz, muzyka, bohaterowie - wszystko to jest "uszyte" w zachodnim stylu. Japońska tradycja i historia jest tu oczywiście obecna, ale nie - dominująca. Akcja filmu mogłaby równie dobrze dziać się w Niemczech. Kto więc nastawiał się na kolejną magiczną, surrealistyczną anime mógł się srogo zawieźć.

Pod względem graficznym film to jednak arcydzieło. Styl studia Ghibli znamy doskonale z poprzednich produkcji Miyazakiego. To uczta dla oka, zwłaszcza sceny podniebnych akrobacji czy wielkiego dramatu wspomnianego już trzęsienia ziemi. Ale Miyazaki potrafi też świetnie pokazać emocje swoich bohaterów - ogromne wrażenie zrobiła na mnie scena, gdy podczas testowania "Zero" Jiro tknięty złym przeczuciem odwraca głowę w stronę gór, gdzie jest jego ukochana.

Film

9.0
2 oceny

Zrywa się wiatr

Biograficzny

Opinie (16)

  • Bardzo dobre anime, zdecydowanie polecam wybrać się do kina. Zresztą filmów studia Ghibli nie trzeba polecać.

    • 21 2

  • Do poprawki:
    Kto więc nastawiał się na kolejne magiczne, surrealistyczne anime. :)

    • 5 1

  • (1)

    Mieszkam w Finlandii i ten film widzialem w kinie z rok temu jak nie wiecej

    • 6 4

    • I co Nobla chcesz czy o co chodzi...

      • 1 0

  • Oficjalna premiera była ponad rok temu (1)

    Dokładnie 20 lipca 2013 roku.

    • 9 1

    • No właśnie się zdziwiłam,bo oglądałam to anime w internecie ponad rok temu:)Polecam,bardzo fajne.

      • 1 0

  • Ostatnie i według większość krytyków i fanów dotychczas najgorsze.

    • 4 3

  • film (1)

    Dzisiaj na TV 4 będzie emitowany "K-Pax" (g.22:15).
    Ten film daje wiele do myślenia!

    • 3 4

    • Można od niego zacząć myśleć, ale są o wiele lepsze filmy do przemyślenia. Polecam "Drzewo życia", ale to już najwyższa półka ambitnego kina.

      • 0 1

  • W porządku produkcja. (1)

    Inna od poprzednich, niestety już ostatnia od Miyzayaki

    • 1 0

    • A mononoke hime też nie miało być ostatnie? ;)

      • 0 0

  • A co mi tam (2)

    Witam, jest może ktoś chętny pójść na ten film do kina? Dobra sztuka jest zawsze dobrą sztuką. Miyazakiego cenię mimo ponad 20 lat na karku i chętnie pójdę z kimś kto też go lubi :D

    • 3 1

    • To już świadczy o desperacji i strasznej samotności. Spokojnie, let it flow ;)

      • 0 0

    • tam mi co A

      Ja mogę iść

      • 0 0

  • Czepiał będę się:)

    Fakt, Jiro Horikoshi zaprojektował A6M, ale zobaczyć je można dopiero na samym końcu filmu. Emocjonalna scena odbywa się podczas oblatywania A5M - taki mały detal:> A film według mnie średni, zdecydowanie gorszy od "Spirited Away" - zdecydowanie za bardzo rozdmuchano w nim wątek miłosny. Rzecz, która mi się w filmie podobała, choć była na początku irytująca, to efekty dźwiękowe - mianowicie większość z nich to odgłosy wydawane przez ludzi, niczym w swojego czasu popularnej reklamie pewnego japońskiego auta;)

    • 0 0

  • Ja ze swoje strony polecę "Grobowiec świetlików"- kapitalny film. Ciśnie mi się na usta Ghost In The Shell, jako arcydzieło ponad arcydzieła, ale komuś, kto interesuje się anime lub sf tego polecać nie trzeba.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Marzec Sopocianek (3 opinie)

(3 opinie)
projekcje filmowe, spotkanie, warsztaty, zajęcia rekreacyjne

Konfrontacje: Skąd Dokąd | Dyskusyjny Klub Filmowy UG Miłość Blondynki

15 zł
projekcje filmowe, przegląd, DKF

Kultura Dostępna: Powstaniec 1863

12,90 zł
projekcje filmowe