• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Pokaz filmu Brzdąc - 30. Jubileusz Akademickiego Centrum Kultury UG Alternator (8 opinii)

Kino Repertuar wszystkich kin w Trójmieście

Pokaz filmu BRZDĄC Charliego Chaplina z muzyką na żywo zespołu ORANŻADA w ramach 30. Jubileuszu Akademickiego Centrum Kultury UG ALTERNATOR.

maj 9

czwartek, godz. 18:30 - 21:30

bilety 15 zł
ulgowy 10 zł
14 października 2011 (piątek) godz. 19.00

Miejsce: Aula 1.43 Wydział Filologiczny Uniwersytetu Gdańskiego,
Ul. Wita Stwosza 55


BRZDĄC
The Kid

Kategoria: Komedie
Rok produkcji: 1921
Reżyseria: Charles Chaplin
Obsada: Charles Chaplin, Edna Purviance, Henry Bergman
Kraj: USA
Czas trwania: 50 min.



Film pozornie oparty jest na slapstickowy gagach, które spina jednak klamra melodramatu. Fabuła jest prosta. Uboga dziewczyna podrzuca niechciane dziecko fajtłapowatemu szklarzowi. Ów mniej lub bardziej zręcznie próbuje odnaleźć się w roli ojca, czy może raczej kolegi malca. Po latach opieka społeczna postanawia odebrać brzdąca przypadkowemu opiekunowi, szczęśliwie pojawia się "wyrodna" matka, teraz już bogata dama, która niesie pomoc.

Komiczne w filmie było przede wszystkim przeciwstawienie dojrzałości malca, zmuszonego opiekować się swoim safandułowatym opiekunem, totalnej niedojrzałości tego ostatniego. Pod płaszczykiem dziecięcych marzeń o raju dzieciństwa (znajdziemy tu sporo, znanych chociażby z Andersena, klasycznych baśniowych tropów) Chaplin opowiedział historię własnego trudnego dorastania. Świat z "Brzdąca" to obraz jego własnego dzieciństwa, filmowa ulica przypomina londyńską East Side, przefiltrowaną jedynie przez nostalgię dorosłych wyobrażeń o dzieciństwie. Obskurna ulica przybrana kiczowatymi girlandami, policjant ze skrzydłami, które jednak nie sprawiają, że ten stał się aniołem. Idylla podszyta niewesołą refleksją, komedia z drugim, ciemniejszym dnem.



"W tym kryje się sekret Chaplina (...) jego wielkość. Widzieć najstraszliwsze, najbardziej żałosne, najtragiczniejsze zjawiska oczami skorego do śmiechu dziecka" - pisał po premierze Sergiusz Eisenstein.

To odczytanie nie zaważyło jednak na legendzie filmu i "Brzdąc" przeszedł do historii jako oparta na gagach, lekko melancholijna opowieść o wiecznym chłopcu, Piotrusiu Panu, który nie chce dorosnąć. Swoją drogą, czyż takiej propozycji nie składa nam wciąż kino. W ciemnościach kinowej sali możemy na zawsze pozostać dziećmi.

O komizmie swoich filmów mówił sam Chaplin: "Dobre jest obrzucanie się ciastkami z kremem, ale jeśli śmiech od tego tylko zależy, film szybko staje się monotonny. Podstawą sukcesu jest znajomość człowieka" Banał? Może, ale jak dobrze brzmi w takim wydaniu.

zródło : https://www.filmweb.pl/film/Brzdąc


ORANŻADA czyli psychodelicje...



Oranżada - zespół powstał w 2002 roku w Otwocku określając artystycznie długoletnią, nie tylko muzyczną, znajomość trójki przyjaciół. Pierwotny i nadal podstawowy skład to gitara, bas, perkusja plus wokale. Muzycznie zespół wyrastał z długich, często improwizowanych noise'owych kompozycji wspomaganych partiami wokalnymi. Z czasem ewoluowały one w stronę dość określonych utworów, bezrefrenowych piosenek z zaskakującymi zmianami rytmicznymi. Muzyka Oranżady zawsze oscylowała i nadal oscyluje w okolicach psychodelii, niezależnie od tego czy środkiem wyrazu są około rockowe, kraut rockowe, awangardowe, czy też popowe motywy.

Aktualnie poza trzema podstawowymi instrumentami zespół wykorzystuje także syntezatory i przeszkadzajki (flet, konga, tamburyn). Z roku na rok dorobek zespołu powiększa się o kolejne sukcesy. Dotychczas Oranżada zagrała około 100 koncertów w Polsce i zagranicą. Występowała m. in. na takich imprezach jak II Festiwal Sztuki Alternatywnej The best OFF w klubie Żak (m.in. Lech Janerka, Ścianka, Marcin Dymiter, Tymon Tymański, Von Zeit, Pudelsi, Łódz Kaliska) , osobliwy Festiwal w Krajobrazie 2004 w Inowłodzu, festiwal minimax.pl 2003. Zespół ma na swoim koncie także nagrania telewizyjne i radiowe m.in nagranie na żywo muzyki do filmu Charlie Chaplina "The Cure" zrealizowane w 2005 dla TVP Kultura czy koncert na żywo w Radiu dla Ciebie w 2006 roku.

www.oranzada.com

Opinie (8)

  • ....studentem jestem..... (4)

    I nie interesuje mnie stary taki film, czy nie możecie póscic Avatara na rzywo? to byłoby cos. Nawet nie wiem kto to jest Czarli Czeplin hmmm.

    • 2 23

    • dobrze, że chociaż wiesz jak się czyta nazwisko

      !!!!!

      • 2 1

    • ŻYWO ćwoku,zacznij sie interesować kinomatografią ....jak nie mozna wiedziec kto to jest ...to ikona kina!

      • 1 1

    • poczucie humoru świadczy o inteligencji, także ostrożnie z tymi komentarzami:-)

      • 1 0

    • ikona to zupełnie co innego...

      tesz pewnie studentka albo student sie trafił w komentarzach, jeden głupszy od drugiego.

      • 0 1

  • Wreszcie redakcja informuje na czas :)

    I tak ma być!

    • 3 0

  • mniam, idziemy , to cos niesamowitego jak dla mnie,

    • 8 0

  • Warto było zobaczyć i posłuchać

    Poszedłem na film, a nie doczytawszy dokładnie, byłem zaskoczony muzyką na żywo w wykonaniu Oranżady.
    Początkowo drażniło mnie to odmienne podejście do klasyki kina.
    Wkrótce jednak, ta wspaniała muzyczna interpretacja emocji z ekranu sprawiła, że przestałem patrzeć na film jak na "zabytek" i odebrałem go, jako całkiem współczesny dramat.
    Brawo.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.