• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na tropie skandalu. Kontrowersyjny "Spotlight" już w kinach

Tomasz Zacharczuk
5 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Naświetlający kulisy pedofilskiego skandalu wśród bostońskiego kleru "Spotlight" poza kontrowersyjnym tematem, karmi widza esencją dobrego gatunkowo kina śledczego. Bohaterowie skrupulatnie, ale jednocześnie z dużą energią i pasją, kompletują poszczególne elementy bulwersującej układanki. Podobieństwo do "Wszystkich ludzi prezydenta" przypadkowe nie jest. Podobnie jak sześć nominacji do tegorocznych Oscarów.



Między 2001 a 2003 rokiem dziennikarze "Spotlight", czyli specjalnego działu redakcji "The Boston Globe" do tropienia lokalnych afer, wypuścili serię artykułów ujawniających pedofilską aferę w bostońskim kościele. W sprawę nielegalnego obcowania z nieletnimi zamieszanych było aż kilkudziesięciu księży tamtejszej archidiecezji, których przez lata parasolem ochronnym obejmowali kościelni prominenci, lokalni prawnicy, a nawet przedstawiciele władz i samych mediów. Bostoński skandal wstrząsnął fasadami Kościoła Katolickiego na całym świecie, doprowadzając do społecznych protestów, kolejnych dziennikarskich śledztw i wiążących decyzji samej Stolicy Apostolskiej. Reporterom ze "Spotlight" przyniósł zaś Nagrodę Pulitzera i filmową ekranizację ich poczynań w reżyserii Toma McCarthy'ego.

Atutem "Spotlight" jest znakomity klimat dziennikarskich śledztw, bardzo dobry scenariusz i świetne aktorstwo na czele z Michaelem Keatonem i Markiem Ruffalo. Ten drugi (razem z Rachel McAdams) został wyróżniony nominacją do Oscara za drugoplanową rolę. Atutem "Spotlight" jest znakomity klimat dziennikarskich śledztw, bardzo dobry scenariusz i świetne aktorstwo na czele z Michaelem Keatonem i Markiem Ruffalo. Ten drugi (razem z Rachel McAdams) został wyróżniony nominacją do Oscara za drugoplanową rolę.
Główną zaletą "Spotlight" jest taktowne wypośrodkowanie emocji, które ze względu na tak bulwersującą społecznie tematykę, mogły zrujnować spójną wizję reżysera i spłycić film do poziomu tandetnej, jednowymiarowej papki. Tak, na szczęście, się nie stało. McCarthy z wielkim wyczuciem rotuje szokującymi faktami, oszczędza swoim bohaterom i jednocześnie widzom zbędnych melodramatów, doskonale wie, kiedy docisnąć emocjonalny pedał gazu, a w którym momencie lekko przyhamować, zostawiając pole do interpretacji.

Film nie jest też krucjatą wymierzoną w katolików, ani w sam Kościół.
Twórcy skupili się przede wszystkim na piętnowaniu skrajnie nieakceptowanych zachowań, które w tym przypadku w połączeniu z hierarchią, władzą i pozycją społeczną księży stały się wręcz niewykrywalne i zakamuflowane zmową milczenia. W "Spotlight" nikt wiary nie neguje. Ta jednak zmanipulowana przez dewiantów potrafi być przyczynkiem do osobistych dramatów.

Niesamowitą intuicją McCarthy wykazał się również w kwestii doboru ekranowego działu śledczego. Ekipą "Spotlight" dowodzi znakomity Michael Keaton, który po wybitnej roli w "Birdmanie" przeżywa aktorski boom i potwierdza głębię artystycznego potencjału. Charyzmą, doświadczeniem i wyrafinowaną lekkością od pierwszych minut zagarnia sympatię widzów. Jednak i ta postać, jak się okaże, "ma coś za uszami". Wiarygodnie i bardzo naturalnie w roli Sachy Pfeiffer wypada Rachel McAdams. Wychowanej w katolickiej tradycji dziennikarce tym trudniej będzie zrozumieć ogrom szokujących doniesień. Dzięki jednak swojej wrażliwości jest w stanie dotrzeć do ofiar i wydobyć z nich trudną prawdę. Najbardziej dynamiczną postacią jest z pewnością Mike Rezendes, w którego wcielił się Mark Ruffalo. To on jest gończym ogarem, który bez skrupułów podejmuje każdy znaleziony trop i choć skrywa solidne pokłady empatii, nie omieszka również wykorzystać afery do zawodowych celów. Na dalszym planie błyszczy z kolei znów wszechstronny Stanley Tucci.

"Spotlight" z pewnością najbardziej trafi w gusta tych, którzy lubują się w rozwiązywaniu zagadek i mozolnym pokonywaniu przeszkód wraz z ekranowymi bohaterami. Film McCarthy'ego, choć ogołocony nieco z technicznych popisów (właściwie brak ścieżki dźwiękowej, przeciętne zdjęcia), pod kątem fabularnym i emocjonalnym wydaje się być kompletny. Idealnie wpisuje się w nurt kina śledczego, odhaczając kolejno każdy z jego wyznaczników: sprawne tempo, wielowątkowość fabuły, różnorodność postaci, waga poruszanych problemów i solidny scenariusz. A to już wystarczający argument, by "Spotlight" umieścić w bardzo ścisłym gronie faworytów do Oscara za film roku.

OCENA: 8/10

Film

6.7
39 ocen

Spotlight (26 opinii)

(26 opinii)
Thriller, Dramat

Opinie (45) 2 zablokowane

  • Super !!!

    Kazdy kto ma dzieci powinien obejrzec ten film...,...i ...brak slow na TO co dzieje sie na swiecie.....wszedzie sa wykorzystywane dzieci.....

    • 4 0

  • Spotlight

    film po prostu warto obejrzeć....oczywiście temat trudny, a wyniki śledztwa szokujące....jak widać nie wszyscy wobec "boga" i prawa są równi....a macki kościoła sięgają daleko......polecam....

    • 2 2

  • eeee tam,ja wolę ojca Mateusza,akcja nonstop

    • 1 0

  • Rewelacyjny

    Każdy powinien obejrzeć ten rewelcyjnie pokazany problem pedofilii w kk !!

    • 1 0

  • Katolik

    Obowiązkowa lektura dla wszystkich katolików . Wspaniały film. Cała prawda o zamiataniu pod dywan okrutnego grzechu kościoła .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Kino Konesera: Monster

29,90 zł
projekcje filmowe

Kino Konesera - Monster

29,90 zł
projekcje filmowe

Monster - Kino Konesera

29,90 zł
projekcje filmowe