• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Męska dawka testosteronu. "Psy mafii" już w kinach

Tomasz Zacharczuk
19 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 


Recepta na twarde męskie kino bez zbędnych ozdobników? Oto ona: skorumpowani gliniarze, wytatuowani i uzbrojeni po szyję gangsterzy, rosyjska mafia, a do tego zaserwowana z kunsztem wyważona dawka strzelanin, bijatyk i samochodowych pościgów. John Hillcoat nie owija w bawełnę. Spuszczone ze smyczy "Psy mafii" mają głośno ujadać i boleśnie kąsać. A z tego zadania wywiązują się co najmniej poprawnie.



Australijski reżyser zasłynął przede wszystkim nowatorskim podejściem i świetną realizacją filmowych konwencji, które w kinie przewijały się już niejednokrotnie. W "Propozycji" brawurowo odświeżył przykurzoną już formę westernu, skrzętnie dorzucając elementy kina psychologicznego. "Drogą" zaskoczył przenikliwym naturalizmem w kreowaniu postapokaliptycznego świata, w którym człowieczeństwo obumarło równocześnie z otaczającą przyrodą. Gdy fani Hillcoata już zacierali ręce na kolejne ekranowe eksperymenty, ten niespodziewanie zabrał się za wysokobudżetowe, acz znacznie uboższe artystycznie formy. Reżyser z Antypodów ma jednak ten rzadko spotykany dar, dzięki któremu potrafi zarówno z gracją wirtuoza poruszać się po filmowych pustkowiach, jak i celnie trafiać w gusta masowej publiki. Udowodnił to swoim "Gangsterem", potwierdził "Psami mafii".

Trudno w przypadku najnowszej produkcji Hillcoata wskazać głównych bohaterów, bowiem na filmowej planszy Australijczyk za wszelką cenę chce zagrać wszystkimi dostępnymi figurami. Mamy więc brudnych gliniarzy uwikłanych w przestępczy proceder (Anthony Mackie, Clifton Collins Jr.), pomysłowych kryminalistów (Chiwetel Ejiofor, Norman Reedus), sadystyczną carycę rosyjskiej mafii (kompletnie zaskakująca metamorfoza Kate Winslet), poczciwego, lecz steranego nałogami policjanta (charakterystyczny w tego typu kreacjach Woody Harrelson) i jedynego sprawiedliwego stróża prawa (w końcu wyrazisty Casey Affleck). W tle szaleje jeszcze grupa szybkostrzelnych Latynosów i okaleczających ludzi żydowskich mafiosów. Na deser dostajemy też moralnie i fizycznie rozchwianego narkomana (Aaron Paul), z którym wszystkie strony konfliktu mają uciążliwy do rozwiązania problem. Lepiej jak jest więcej? Niekoniecznie.

Największym odkryciem "Psów mafii" jest ... kobieta. Kate Winslet w roli szefowej rosyjskich bandziorów pokazuje się z mało dotychczas znanej strony i wypada najbardziej przekonująco spośród całej aktorskiej śmietanki "Psów mafii". Największym odkryciem "Psów mafii" jest ... kobieta. Kate Winslet w roli szefowej rosyjskich bandziorów pokazuje się z mało dotychczas znanej strony i wypada najbardziej przekonująco spośród całej aktorskiej śmietanki "Psów mafii".

Scenariusz Matta Cooka przypomina fabryczną taśmę podsuwającą widzowi pod nos coraz to więcej wymyślnych charakterów. Wyraźnie jednak kuleje w tym procesie mechanizm rozwijania prezentowanych postaci.
W efekcie dostajemy szczątki kaleczących uszy dialogów, które do fabuły wnoszą stosunkowo niewiele, a co gorsza, nie mówią zbyt dużo o samych bohaterach. Ci więc migają przed oczami widza z szybkością błyskawicy i równie ulotnie pozostają w pamięci. Szkoda, bo w "Psach mafii" można odnaleźć co najmniej kilka intrygujących postaci, które zasługują na szersze wykorzystanie. Zwłaszcza w perspektywie zgromadzenia na planie filmowym tak zacnej obsady aktorskiej.

Na szczęście te uciążliwe, bądź co bądź, utrudnienia rekompensuje zawrotne tempo ekranowych wydarzeń i realizatorska sprawność w ukazywaniu dynamicznej akcji.
Prawdziwe rarytasy dla fanów tego rodzaju kina ukryte są szczególnie w drugiej części filmu, aczkolwiek już otwierająca scena napadu na bank ukazuje przedsmak czekających emocji. Później jest jeszcze lepiej. Godna polecenia jest zwłaszcza widowiskowo skręcona sekwencja strzelaniny w latynoskiej dzielnicy. Nie można przy tej okazji pominąć znakomicie uzupełniającej filmowy klimat "Psów mafii" ścieżki dźwiękowej Atticusa Rossa (współautor oscarowej muzyki do "Social Network" czy "Zaginionej dziewczyny"). I choć wydaje się, że Ross bez najmniejszego skrępowania korzysta z tych samych brzmień i akordów, to jednak wciąż kapitalnie koegzystuje to z wydarzeniami na ekranie.

Te głównie oscylują wokół przestępczego paktu skorumpowanych policjantów i kryminalistów na usługach rosyjskiej mafii. Zadaniem jest kradzież cennych danych, celem - bogactwo, narzędziem - tytułowy (w oryginalnej wersji) kod "999", oznaczający w policyjnym żargonie zabitego funkcjonariusza. Tym sposobem przestępcy chcą odwrócić uwagę stróżów prawa od zaplanowanego skoku. Jak zamienić potrójną dziewiątkę w psy mafii wiedzą już tylko niezawodni i nieziemsko kreatywni polscy tłumacze zagranicznych tytułów. O dziwo jednak w tym przypadku bronią swoich "Psów mafii" z pomocą ... Kate Winslet. Jej wymowna kwestia w końcowej fazie filmu ratuje sensowność zmiany anglojęzycznego tytułu obrazu Hillcoata.


Nie bez racji będzie stwierdzenie, że "Psy mafii" niczym odkrywczym nie zaskakują
, wykorzystują utarte schematy, prowadzące do końcowej jatki. Trzeba jednak też oddać twórcom, że nie starali się mamić widza wizjami nowatorskiego kina, ale po prostu postawili na solidną rozrywkę, stanowiącą doskonałą formę odstresowania się po tygodniu ciężkiej pracy. Z filmem Hillcoata jest jak z ulubionymi utworami muzycznymi. Choć znamy je na wskroś i słyszeliśmy milion razy, to wciąż pod nosem nucimy je z pełną satysfakcją.

OCENA: 6/10

Film

6.1
13 ocen

Psy mafii (1 opinia)

(1 opinia)
Thriller, Akcja, Kryminał

Opinie (14) 1 zablokowana

  • Nadmiar tetsosteronu

    Tyle testosteronu w tym filmie że nie można iść z kobietą bo nie przeżyłaby poseansowej nocy... Autorze tytuł

    • 12 3

  • (2)

    Mimo sredniej obsady, na tle obecnie kreconych filmow zapowiada sie dobrze.

    • 5 6

    • tak "znafco"

      średnia obsada....

      • 4 0

    • Rozumiem że dla Ciebie dobra obsada to Steven Seagal i jean claude van damme

      Przecież to jeden z nielicznych filmów w ostatnim czasie z tak fantastyczna obsadą. Co nie zmienia faktu że byłem i film słabiutki

      • 0 0

  • (1)

    Najlepsze gangsterskie kino robią UWAGA!!! Francuzi! Filmy Wróg publiczny numer 1 albo Marsylski łącznik są zaje...! Jeszcze 22 kule z J.Reno.

    • 16 5

    • Oglądnij choć jedną część Ojca Chrzestnego, czy Chłopców z ferajny,Gorączkę,czy coś innego z klasyki amerykańskiej to się obudzisz....

      • 9 3

  • Męska dawka testosteronu? A może być żeńska? (1)

    Kogo wy tu zatrudniacie? Przydałby się ktoś z hormonem umiejętności pisania po polsku, naprawdę.

    • 24 4

    • Oczywiście, że może

      j/w

      • 0 1

  • fakt (1)

    jak mafia ? to chłopcy na posyłki !prawdziwa mafia to byłe ubeki i psy od kapitana w górę nie mylić stopni po zmianie!

    • 15 1

    • Po dobrej zmianie hahaha

      • 4 5

  • A czy może być damska dawka testosteronu ? (1)

    • 5 0

    • Tak

      Zadaj trud i wpisz w google

      • 1 5

  • Zastanawia mnie dlaczego tytuł przetłumaczono w ten sposób?

    Nie istnieje w żargonie policyjnym określenie na tego typu działanie?hm
    może bliżej oryginału tytułu np. "zabić psa"?

    • 0 0

  • napięcie w filmie było do końca ale

    pompowane przez muzykę, ruch i brutalność mafii, natomiast żeby film taki się udał to napięcie powinno być budowane przez przekonujący rozwój akcji, nie chcę powiedzieć że był nudny, może trochę nużący

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Kina

Wydarzenia

Kino Seniora w Kameralnym

12 zł
impreza filmowa, projekcje filmowe

Nowe Horyzonty Tournée

20 zł
Kup bilet
impreza filmowa, projekcje filmowe

Podejrzana - Klub Filmowy Kosmos

9 zł
impreza filmowa, projekcje filmowe