Spotkanie z Prof. Mirosławem Przylipiakiem połączone z promocją książek KINO BEZPOŚREDNIE 1963-1970 oraz pokazem filmu tegoż nurtu.
Podobne wydarzenia
środa, godz. 18:00
Gdańsk,
Helios Forum Gdańsk
bilety 38,90 zł
przedsprzedaż 28,90 - 26,90 zł
przedsprzedaż 28,90 - 26,90 zł
czwartek, godz. 18:30
Gdańsk,
DKF Miłość Blondynki
bilety 15 zł
ulgowy 10 zł
ulgowy 10 zł
KONFRONTACJE: PROF. MIROSŁAW PRZYLIPIAK KINO BEZPOŚREDNIE
Spotkanie z Prof. Mirosławem Przylipiakiem połączone z promocją książek KINO BEZPOŚREDNIE 1963-1970 oraz pokazem filmu tegoż nurtu.
Kino bezpośrednie jest monografią amerykańskiego ruchu direct cinema, który w latach sześćdziesiątych XX wieku zrewolucjonizował film dokumentalny, wprowadzając do niego - zgodnie z zapowiedziami samych twórców - obiektywny zapis rzeczywistości.
THE ROLLING STONES: GIMME SHELTER(1970)
Reż. Albert i David Maysles, USA, 91 min.
Koniec lat 60-tych przeszedł do historii jako epoka hipisowska, epoka dzieci kwiatów. Film braci Maylesów dokumentuje koncert The Rolling Stones w Altamont w Kalifornii. Miał to być film obrazujący triumfalną trasę legendy rocka po USA. Filmowcy nie odstępowali grupy na krok, a rejestracja koncertu miała być finałem filmu. Jak wielu sądzi, okazała się dokumentem końca epoki. Minuta po minucie ukazuje, jak wszystko zmierza do katastrofy.
Spotkanie z Prof. Mirosławem Przylipiakiem połączone z promocją książek KINO BEZPOŚREDNIE 1963-1970 oraz pokazem filmu tegoż nurtu.
Kino bezpośrednie jest monografią amerykańskiego ruchu direct cinema, który w latach sześćdziesiątych XX wieku zrewolucjonizował film dokumentalny, wprowadzając do niego - zgodnie z zapowiedziami samych twórców - obiektywny zapis rzeczywistości.
THE ROLLING STONES: GIMME SHELTER(1970)
Reż. Albert i David Maysles, USA, 91 min.
Koniec lat 60-tych przeszedł do historii jako epoka hipisowska, epoka dzieci kwiatów. Film braci Maylesów dokumentuje koncert The Rolling Stones w Altamont w Kalifornii. Miał to być film obrazujący triumfalną trasę legendy rocka po USA. Filmowcy nie odstępowali grupy na krok, a rejestracja koncertu miała być finałem filmu. Jak wielu sądzi, okazała się dokumentem końca epoki. Minuta po minucie ukazuje, jak wszystko zmierza do katastrofy.