• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Kino w Blokowisku + obiady na trawie (1 opinia)

Kino Repertuar wszystkich kin w Trójmieście

w każdą sobotę (do 30.03), godz. 23:00

bilety 25 zł
kwi 24

środa, godz. 18:00

bilety 38,90 zł
przedsprzedaż 28,90 - 36,90 zł
"Plama" Gdański Archipelag Kultury zaprasza na cykl pokazów filmów wyświetlanych w każdy wtorek września na trawniku przed klubem "Plama" GAK.

Nieco wcześniej, w godz. 16.00 - 19.00 zachęcamy do zjedzenia obiadu pod gołym niebem, czujemy dużą potrzebę, żeby w ten sposób wykorzystać nasz zadbany trawnik i w rodzinnej atmosferze posilić się przed pokazami. A jak to będzie wyglądało? Na trawniku przed "Plamą" przygotujemy stoły i krzesła, Wy zapoznacie się z propozycją lokalnych barów i restauracji (a jest w czym wybierać): Bar Zgredek, Maxx Pizza, Restauracja Kredens itd. lub przyniesiecie coś swojego, umówicie się z przyjaciółmi, zamówicie co chcecie i zjecie to w naszym towarzystwie. Szczegóły: www.facebook.com/events/1056749617669280/

Po obiedzie czas na film! W tym roku tematyka filmów krążyć będzie wokół stołu. Pięć różnych obrazów i pięć zupełnie odmiennych sposobów, aby ukazać pozornie banalną czynność gotowania i jedzenia oraz dramatów, dużych i małych, które im towarzyszą. Wśród przygotowanych na wrzesień propozycji znajdą się zarówno filmy fabularne, jak i dokumentalne.

Serdecznie zapraszamy wszystkich smakoszy na filmową ucztę do "Plamy"!

01.09. "Smak curry" reż. Ritesh Batra, (2013), 104 min.
08.09. "Kucharze Historii" reż. Péter Kerekes, 88 min. DLA DOROSŁYCH
15.09. "Grubasy" reż. Daniel Sánchez Arévalo, 110 min. DLA DOROSŁYCH
22.09. "Jiro śni o sushi" reż. David Gelb, 83 min.
29.09. "Zanim noc nas nie rozdzieli" reż. Boris Khlebnikov, 71 min.

_____________________________________________________________________________

01.09.2015 r. "Smak curry" reż. Ritesh Batra

Życie w Indiach jest jak hinduskie jedzenie - bogate w aromaty, smaki i kolory. Gdy wskutek kulinarnej pomyłki losy dwojga obcych sobie ludzi niespodziewanie się splotą, miłość okaże się dla nich najlepszą przyprawą.

Ila, wciąż młoda i piękna gospodyni domowa, postanawia dodać trochę koloru swemu bezbarwnemu małżeństwu - zgodnie z maksymą "przez żołądek do serca". Kobieta ma wielką nadzieję, że nowa potrawa, której smak doprowadziła do doskonałości, przyspieszy bicie serca jej wiecznie nieobecnego męża. Specjalna przesyłka z jedzeniem, wysłana do niego do biura, przez pomyłkę trafia w ręce innego mężczyzny. Podejrzewając, że ktoś obcy zjada przygotowane przez nią posiłki, następnego dnia Ila wkłada do przesyłki nie tylko obiad, ale też liścik. Wieczorem dostaje od nieznajomego odpowiedź...
Tak rozpoczyna się pełna subtelnych emocji historia dwojga ludzi, pragnących nadać życiu odrobinę smaku.

www.youtube.com/watch?v=my-2Y72AG6s
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

08.09.2015 r. "Kucharze Historii" reż. Péter Kerekes

Zagotować, usmażyć, pokroić, posiekać, poćwiartować, wypatroszyć - zaskakujące jak język kuchni przypomina niekiedy określenia z pola walki. Właśnie kuchnię i wojnę w nieoczekiwany sposób łączy film "Kucharze historii". Możemy się przekonać, jak bardzo niedoceniana jest rola tych, którzy zajmują na scenie wojny miejsca daleko w tyle, choć mają poważne zadanie: napełnić ogromny brzuch armii. Bohaterami filmu "Kucharze historii" są wojskowi kucharze - dla nich nie ma raczej miejsca w podręcznikach historii. Okazuje się, że kuchnie polowe odgrywają w czasie wojen nie mniejszą rolę niż czołgi i karabiny, a zaspokajanie apetytów żołnierzy może mieć przemożny wpływ na losy świata. Bo jak mówi jedna z bohaterek filmu "Dobrze najedzeni żołnierze wysadzają innych w powietrze o wiele lepiej niż zwykle".

Również największe konflikty międzynarodowe XX wieku nie mogły obyć się bez udziału kucharzy, którzy czuwali na swoim posterunku przy garkuchniach. Szefowie kuchni polowych w surrealistycznym stylu zaprezentują nam m.in. jak przyrządzić paprykarz dla 74 tysięcy serbskich żołnierzy, coq au vin dla 500 tysięcy francuskich żołnierzy w Algierii, marynowane grzybki dla sowieckich okupantów w Czechosłowacji oraz... zatruty chleb dla oficerów SS. Z każdą sceną przygotowywanie jedzenia staje się coraz bardziej wyraźną metaforą walki. A określenie "mięso armatnie" zaczyna wydawać się coraz mniej przypadkowe.

Oglądając film "Kucharze historii" przypominamy sobie specyficzny humor Hrabala, a także atmosferę filmu "M.A.S.H." - nie zapominamy wszakże o 60 milionach żołnierzy, którzy polegli na różnych polach walki. Nastrój absurdu i groteski nie zwalnia nas od gorzkich refleksji i niebagatelnych pytań o przepis na... życie. Czy w życiu powinniśmy trzymać się przepisów? Czy czasem możemy zrobić od nich odstępstwo? Czy rozkazy są jak przepisy? Kto powinien mieć prawo pisać książki z przepisami? Czy gdyby wszyscy kucharze zastrajkowali, to nie byłoby wojen?

Péter Kerekes z lekkością traktuje o sprawach wagi ciężkiej. Kucharze historii to po prostu majstersztyk. Wyśmienita uczta.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

15.09.2015 r. "Grubasy" reż. Daniel Sánchez Arévalo

"Grubasy" to pizza, lody, czekolada, słodycze, kalorie, dużo kalorii. To także poczucie winy, pożądanie, strach, nadzieja, marzenia, seks, rodzina, miłość... Film jest optymistyczny, cudowny, cierpki, czuły, ostry, lekki i głęboki. To komedia. To dramat. To zbiór sprzeczności. To życie!

"Grubasy" to komediodramat. Pięć opowiadań o nadwadze członków grupy terapeutycznej. Ludzie nie spodziewają się schudnąć, ale raczej znaleźć przyczynę tycia. Szukają powodów niechęci do własnego ciała. Nie chodzi tu jednak o kilogramy, ani o ciało. Nadwaga jest tylko metaforą rzeczy, które łykamy dzień po dniu i które rozwijają się wewnątrz nas. Rzeczy, które są tak trudne do wyrażenia, do stawienia im czoła, a nawet do zaakceptowania.
Z uwagi na konieczność czekania na zmiany fizyczne i dodatkowe kilogramy czołowych aktorów, film kręcony był przez okres roku. Podobnie jak w "GranatowyPrawieCzarny" reżyser subtelnie łączy elementy komedii i dramatu bez jakichkolwiek oznak manipulacji.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

22.09.2015 r. "Jiro śni o sushi" reż. David Gelb

85-letni Jiro Ono jest właścicielem najmniejszej restauracji świata, która otrzymała trzy gwiazdki w prestiżowym rankingu Michelina. To legendarne miejsce w samym sercu Tokio, gdzie serwowane jest wyłącznie sushi. Za najwyższą jakość płaci się tu astronomiczne ceny, a mimo to na rezerwacje stolika trzeba czekać wiele tygodni. Ale Jiro Ono poświęcił swojej restauracji i poszukiwaniu doskonałego smaku całe życie.

"Jiro śni o sushi" z muzyką Philipa Glassa ("Godziny", "Koyaanisqatsi") to opowieść o japońskiej tradycji i poszukiwaniu doskonałości. To wielowymiarowy portret niezwykłego człowieka i pasji, która stała się sposobem na życie.

www.youtube.com/watch?v=XBuIihF01D4
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

29.09.2015 r. "Zanim noc nas nie rozdzieli" reż. Boris Khlebnikov

Komedia oparta na autentycznych rozmowach - zarówno zabawnych jak i smutnych - podsłuchanych przez dziennikarkę Olgę Utkin w jednej z najdroższych i najbardziej szpanerskich moskiewskich restauracji. Zabawny i obnażający film: o kobietach, które wybierają między uczuciem a pieniędzmi; producentach filmowych, którzy nie wiedzą co tak naprawdę filmują i wyczerpanych biznesmenach, którzy czasem mówią "a pieprzyć to wszystko", wypijają jednego głębszego i zostawiają rachunek do zapłacenia teściowej. Lecz nade wszystko o prawdziwej miłości, która rodzi się w tętniącej gwarem kuchni a nie w jadalni ze złoconą sztukaterią. Prawdziwe rozmowy stworzyły gotowy okraszony ostrym dowcipem wątek, do którego dodano fabułę z udziałem kelnerów i dużej liczby popularnych postaci - celebrytów - z lokalnego showbiznesu.

youtu.be/g5PJG2Ywrps

NA WSZYSTKIE POKAZY WSTĘP WOLNY!

Opinie (1)

  • świetnie smakowite;))

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.